Pandemia koronawirusa daje się całej Europie, w tym Polsce, we znaki. Niestety na razie jej końca nie widać. Kolejne kraje wprowadzają dodatkowe obostrzenia, Polska również. Przypomnijmy, że od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce w życie wchodzą kolejne obostrzenia. Zamknięte będą nadal m.in. siłownie, restauracje, hotele czy galerie handlowe. Data 17 stycznia nie jest jednak ostateczna, nie wiadomo na razie czy lockdown zostanie przedłużony. Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu "Gazecie Polskiej", w której mówi o możliwym powrocie do stanu normalności. Kiedy to nastąpi? Jego zdaniem, "światełkiem w tunelu są szczepionki", które dają nadzieję na powrót do względnej normalności w drugim kwartale 2021 roku:

Reklama

Jeśli dostawy preparatów będą przebiegać według planu i ludzie masowo będą zgłaszać się do zaszczepienia, to w drugim kwartale przyszłego roku zaczniemy powoli wychodzić z epidemii. Będziemy wracać do normalności. A być może latem będziemy mogli się cieszyć niemal jej pełnią. Jesteśmy przygotowani na szybkie szczepienia, wszystko jest gotowe. Ale musi być też pozytywna odpowiedź ze strony społeczeństwa - przestrzeganie ograniczeń i szczepienie się - powiedział Morawiecki w rozmowie z Gazetą Polską.

Zobacz także: Zakaz przemieszczania się w Sylwestra. Tylko w tych 2 przypadkach nie dostaniesz mandatu!

Czy szczepionki na koronawirusa będą obowiązkowe?

Mateusz Morawiecki dodał, że szczepionki nie będą obowiązkowe. Stwierdził jednak, że są one jedyną nadzieją na skuteczną walkę z koronawirusem:

Nikt nikogo zmuszać do nich nie będzie. Ja mogę tylko apelować o odpowiedzialność. Bez szczepień nie zakończymy pandemii, nie powrócimy do normalnego życia, nie uchronimy tysięcy ludzi przed śmiercią i znacznie większej grupy przed ciężką chorobą i jej długofalowymi następstwami - powiedział Morawiecki.

Kolejna obostrzenia w Polsce? Morawiecki zabrał głos

Morawiecki został również zapytany o to, czy zamierza wprowadzać kolejne restrykcje. Odpowiedział dość wymijająco:

Powiem zupełnie szczerze: serce mi krwawi, gdy musimy podejmować decyzje o kolejnych restrykcjach, ale wprowadzamy je, bo mamy pewność, że opieszałość będzie nas kosztować dużo, dużo więcej niż straty wynikające z tych obostrzeń - zakończył Morawiecki.

Zobacz także: Szczepionka na koronawirusa może wywołać skutki uboczne! Producenci poinformowali o możliwych działaniach niepożądanych

Zobacz także

A wy zamierzacie się zaszczepić?

East News
Reklama

Mateusz Morawiecki powiedział, że szczepionki są jedyną nadzieją.

East News
Reklama
Reklama
Reklama