Bez wątpienia Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski tworzyli związek, który wywoływał dużo emocji w mediach. Wszystko z powodu tego, że zarówno dziennikarka, jak i aktor zakończyli poprzednie związki po to, żeby być razem. Choć wszystko układało się pomyślnie, po dziesięciu latach małżeństwa ogłosili rozstanie. Teraz okazuje się, że są po rozwodzie.

Reklama

Rozwód Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego

Monika Richardson miała 17 lat, kiedy poznała Zbigniewa Zamachowskiego, jednak dopiero kilkadziesiąt lat później między nimi zaiskrzyło. W "Vivie" wspominała: "Ja tej miłości nie szukałam. Zaskoczyła nas". Oboje się rozwiedli po to, by móc żyć razem. Później chętnie dzielili się szczegółami uczucia w mediach i wydawali się niezwykle szczęśliwi. Dziennikarka mówiła: "Czytamy te same książki, komentujemy te same artykuły w gazetach, rozumiemy się bez słów". Sielanka trwała 10 lat, gdyż w marcu 2021 roku poinformowali o rozstaniu. Wiadomo, że potem aktor związał się z Gabrielą Muskałą, natomiast prezenterka była z biznesmenem Konradem Wojterkowskim.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Zobacz także: Monika Richardson zaszalała z metamorfozą! Całkowicie zmieniła fryzurę

Choć drogi Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego rozeszły się już kilka lat temu, para nie była rozwiedziona. Doszło do tego dopiero we wtorek 12 września. Tego dnia dziennikarka opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z aktorem prosto z sądu. Choć wydawałoby się, że definitywne rozstanie to smutne wydarzenie, oboje mieli uśmiechy na twarzach.

- A tak wyglądamy po rozwodzie. Pozdrawiamy z sądu. Dziękuję Ci mężu, za te prawie dziesięć lat wspólnej drogi. Jesteś dla mnie cenną lekcją. (...) Dziś zamykamy ten rozdział bez komentarza - napisała Monika Zamachowska.

Zobacz także

Zobacz także: Monika Richardson o kłopotach finansowych. "Nie starczało nam na media i czynsz". Co się stało?

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów. Są oni pod wrażeniem tego, że Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski potrafili rozstać się w zgodzie, ponieważ nie jest to częste wśród rozwodników. Fani ze względu na to skomplementowali parę za klasę.

- Rozwód jest dla postronnych smutnym zdarzeniem, lecz dla rozwodników nowym początkiem;

- Klasa, po prostu klasa. Brawo dla obojga;

- Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia;

- Grunt to rozstać się tak, że można stanąć obok siebie, a nawet zrobić wspólne zdjęcie z uśmiechem i bez spiny. Inteligentni ludzie tak mają;

- Można? Gratuluję klasy - czytamy pod postem.

Reklama

Wy też jesteście pod wrażeniem?

Artur Zawadzki/REPORTER
East News/VIPHOTO
Reklama
Reklama
Reklama