Monika Olejnik poinformowała o tragicznym zdarzeniu. Fanka: "Powrotu do zdrowia"
Monika Olejnik zaapelowała o przeciwdziałaniu przemocy i nagłośniła sprawę pobicia 27-latki w Gdańsku. "Protestujmy przeciwko agresji", grzmi dziennikarka.
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych dziennikarek Monika Olejnik często zabiera głos w sprawie istotnych wydarzeń społeczno-politycznych. Prowadząca program "Kropka nad i" opublikowała w mediach społecznościowych specjalne zdjęcie, by zwrócić uwagę internautów na dramatyczne zdarzenie, do którego doszło w ubiegły weekend. Mowa o brutalnym pobiciu 27-letniej koszykarki. Mikayla Cowling wylądowała w szpitalu po tym, jak została napadnięta w klubie muzycznym. Monika Olejnik zaapelowała o konkretne działania.
Monika Olejnik wspiera pobitą 27-latkę
Klub koszykarski VBW Arka Gdynia poinformował w niedzielę o napaści na Mikaylę Cowling. Dziewczyna została pobita w damskiej toalecie w Tkacka Music Club i wylądowała w szpitalu z pękniętą kością oczodołu. Do zdarzenia doszło po zwycięstwie nad szwajcarską drużyną Elfic Fribourg. Wiadomość wstrząsnęła polskimi mediami. Pojawiły się już pierwsze gesty wsparcia. Zawodniczki gdyńskiego zespołu przed meczem z Polonią Warszawa wyszły na parkiet w koszulkach z hasłem "Mikayla jesteśmy z tobą". Teraz głos w sprawie zabrała Monika Olejnik. Dziennikarka opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym ma czerwoną kreskę namalowaną na policzku.
Zobacz także: Monika Olejnik na mieście w jesiennej stylizacji. Jej buty szokują
Mikayla, myślami jestem z tobą! Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. W Trójmieście doszło do tragicznego zdarzenia — Mikayla Cowling, pełna entuzjazmu, utalentowana koszykarka VBW Arki Gdynia została brutalnie pobita w jednym z gdańskich klubów muzycznych. To skandal! Amerykanka ma pękniętą kość oczodołu. Pokażmy tej wspaniałej dziewczynie wsparcie. Powiedzmy głośno: stop agresji
W dalszej części wpisu prowadząca "Kropkę nad i" opowiedziała o akcji związanej z malowaniem szminką czerwonej kreski na policzku, którą wspierają m.in. gwiazdy włoskiej piłki nożnej. Monika Olejnik zaapelowała do polskich sportowców oraz internautów, by ci także pokazali solidarność z pobitą w Trójmieście 27-latką i publicznie potępili wszelkie zachowania przemocowe.
Zdjęciem ze szminką na policzku wspieram Mikaylę Cowling oraz przypominam o ważnej akcji protestu przeciwko przemocy! Największe gwiazdy piłki we Włoszech odpowiedzialnie wspierają kobiety w ramach akcji Un Rosso Alla Violenza. Piłkarze wszystkich drużyn w Italii wychodzą na boisko z wymalowaną czerwoną szminką kreską na twarzy. Ten znak ma zachęcić kobiety, by nie bały się mówić o przemocy, której doświadczają. (...) Mam nadzieję, że sportowcy w Polsce pokażą swoje wsparcie dla amerykańskiej koszykarki! Bardzo proszę, nie bądźmy obojętni. Protestujmy przeciwko agresji, przeciwko przemocy, przeciwko nienawiści!
Pod wpisem dziennikarki pojawiło się mnóstwo komentarzy internautek, które nie kryją szoku po tym, co stało się w Gdańsku. Nie brakuje wiadomości z życzeniami powrotu do zdrowia.
Jak wczoraj usłyszałam o tym w ''Faktach'', to się popłakałam. Przeraża mnie ten świat... Świat mężczyzn...
Przerażające jest to, w jakim kierunku zmierzamy.
To straszne i smutne. Trzymaj się dziewczyno. Jesteśmy z tobą. Koniec przemocy i hejtu. Trzeba o tym dużo rozmawiać i wyciągnąć konsekwencje.
Skandal! Trzymaj się, dziewczyno!
Powrotu do zdrowia.
Jestem wstrząśnięta.
Zobacz także: Monika Olejnik cała na biało na zakończenie festiwalu w Gdyni
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska poinformowała, że podejrzany o pobicie młodej Amerykanki został zatrzymany 20 października. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa i za swój czyn odpowie w warunkach recydywy.
Jeśli jesteś świadkiem przemocy, nie bądź obojętny — wezwij policję.