"Miłość, seks i pandemia": Małgorzata Rozenek o intymnych scenach w filmie! Radosław Majdan był zazdrosny?!
Małgorzata Rozenek w filmie "Miłość, seks i pandemia" musiała zagrać wiele odważnych scen. Czy jej mąż miał powody do zazdrości? Zobaczcie, co wyjawiła nam gwiazda!
Małgorzata Rozenek co chwila zaskakuje nas swoimi kolejnymi zawodowymi sukcesami. Ostatnio jednak najgłośniej jest oczywiście o jej debiucie aktorskim, czyli roli Nory w filmie "Miłość, seks i pandemia". Produkcja przed kilkoma dniami miała swoją uroczystą premierę, na której oczywiście nie mogło zabraknąć Małgorzaty Rozenek! To właśnie podczas tego wyjątkowego wieczoru, mieliśmy okazję porozmawiać z piękną gwiazdą.
Żona Radosława Majdana opowiedziała nam między innymi, jak czuła się na planie filmowym, kiedy miała do odegrania tak odważne, intymne sceny. To był niewątpliwie skok na głęboką wodę dla debiutującej aktorki, jednak Małgorzata Rozenek doskonale sobie z tym poradziła. A czy zatem Radosław Majdan miał powody do zazdrości o swoją żonę?
- Radosław ma zawsze powody do zazdrości, naprawdę nawet wtedy, kiedy ja nie wiem, że on ma powody do zazdrości i mam nadzieję, że wyjdziemy razem z kina - wyjawiła nam gwiazda.
Co jeszcze na ten temat zdradziła nam Małgorzata Rozenek? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!
Zobacz także: Radosław Majdan chwali żonę, nagle Małgorzata Rozenek wchodzi w kadr: "Pysiuniu, ciągle mnie o seks pytają!"