Michał Wiśniewski razem z synem Xavierem jadą na granicę pomagać uchodźcom z Ukrainy
Michał Wiśniewski i Xavier wybrali się w okolice Hrubieszowa. Muzyk chce pomóc Ukraińcom przedostać się w głąb Polski. Fani są zachwyceni postawą artysty.
Michał Wiśniewski podobnie jak mnóstwo gwiazd, fizycznie zaangażował się w pomoc Ukraińcom przekraczającym polską granicę. Muzyk podjął tę decyzję zupełnie spontanicznie.
Michał Wiśniewski pomaga Ukraińcom. Fani są zachwyceni
Wojna w Ukrainie trwa od czwartku. W tym czasie do Polski dotarły już dziesiątki tysięcy uchodźców. Na granicy znajdują się wolontariusze, organizowane są zbiórki i udzielana pomoc. Wiele gwiazd nie tylko uczestniczy w zbiórce niezbędnych rzeczy, ale także sami jeżdżą na granicę, by odebrać potrzebujących, i przewieźć ich w miejsca, w których mogą się zatrzymać. Michał Wiśniewski poinformował, że także wybiera się na granicę razem ze swoim synem, by pomóc.
- Jedziemy z Xavierem na początek do Hrubieszowa, chcąc pomóc. Przede wszystkim transport w każde miejsce Polski - tam, gdzie będzie potrzeba. Zobaczymy, czy w którymś z tych centrów pomocy jest ta pomoc potrzebna. Obdzwoniłem wszystkie osoby, które znam, przede wszystkim dziewczyny, które zajmowały się moimi dziećmi, które pracowały u nas, czy nie potrzebują jakiejś pomocy... - opowiadał muzyk, prowadząc samochód.
Zobacz także: Wołodymyr Zełenski jest dziś bohaterem narodu. Dzieci prezydenta Ukrainy to dla niego największy skarb
Michał Wiśniewski z nikim nie umawiał się na granicy i jedzie tam "w ciemno". Muzyk liczy jednak, że uda mu się komuś pomóc. Co więcej, artysta przygotował sobie tabliczkę: "Warszawa. Bezpłatny transport. Mogę przyjąć kobietę z dwójką dzieci" w języku ukraińskim.
- Nie wiemy, czy będziemy mieli teraz komuś okazję pomóc. Bardzo wiele osób z Ukrainy już ma ten transport zapewniony. Wczoraj Mandaryna pojechała ze swoją znajomą i Fabka ze swoją koleżanką pojechały po odbiór konkretnych osób wcześniej umówionych telefonicznie i przez internet. Te osoby bardzo długo czekały, ale daliśmy im busa i zostały odebrane - opowiadał Michał Wiśniewski.
Artysta chce jeszcze wysłać na granicę także trzy busy swojego zespołu "Ich Troje". Fani nie kryją wzruszenia, że muzyk chce pomagać, ale także przestrzegają Michała, by na siebie uważał:
- Hej Michał. Jesteś kochany, że pomagasz:) ❤️ bezpiecznej i ostrożnej drogi:)
- Brawo za dobre serducho uważaj na siebie ????????
- Brawo Panie Michale. U nas jak pewnie wszędzie zbierane są dary, ale już był apel, żeby nie oczyszczać sobie mieszkań. Nie przynosić rzeczy zniszczonych czy brudnych, bo w miejscu zbiórki nie ma co z takimi rzeczami zrobić. Także ludzie są różni, chcą pomóc, ale niech to będzie z sensem pomoc. Pozdrawiam serdecznie - rozpisują się fani.
Zobacz także: Wojciech Szczęsny w łamiącym serce wpisie. "W moim synu płynie ukraińska krew"
Michał Wiśniewski podobnie jak fani zwraca uwagę na to, żeby z rozsądkiem przekazywać dary i wpłacać pieniądze tylko na sprawdzone zbiórki:
- Chciałbym, żebyście obserwowali te grupy, szczególnie te ukraińskie (...). Dzwońcie bezpośrednio do centrów logistycznych przy granicach, które wiedzą najlepiej, czego tym ludziom w tym momencie potrzeba. Wiadomo, przede wszystkim pieniądze. Wiem, że wiele było zbiórek fałszywych, ale macie WOŚP i siepomaga.pl, które weryfikują wszystko dokładnie. Te pieniądze się nie zmarnują - tłumaczy Michał.
Fani są zachwyceni zachowaniem artysty, który oprócz grafik na Instagramie, postawił także na realną pomoc. Od kilku dni w sieci toczy się dyskusja na temat wyniosłych słów i haseł, które tak chętnie są publikowane, a czasem nie idą w parze z fizyczną pomocą. Internauci chwalą także młodego Xaviera, który towarzyszył ojcu w czasie podróży.