Michał Wiśniewski od małego uczy Falco szacunku do pracy. "Daj dziecku wędkę a nie rybę"
Michał Wiśniewski pokazał, jak spędza czas z synkiem. Zabrał małego Falco w nietypowe miejsce. Maluch nie tylko się bawił, ale dostał od taty cenną lekcję.
Michał Wiśniewski już stara się zaszczepić w malutkim Falco nawyki do ciężkiej pracy? We wtorkowe popołudnie gwiazdor postanowił zabrać go w zaskakujące miejsce. Na nagraniu widać, że 2-latkowi wycieczka bardzo przypadła do gustu.
Michał Wiśniewski uczy synka pracować?
W maju tego roku Michał Wiśniewski i jego żona, Pola, powitali na świecie drugi owoc swojej miłości - synka, który otrzymał imię Noël Cloé. Opieka nad najmłodszą pociechą zupełnie ich pochłonęła, choć w tym wszystkim oboje starają się nie zapominać o czasie dla pozostałych dzieci i samych siebie. Ostatnio nawet Pola Wiśniewska wyjechała na wakacje i nie zabrała ze sobą ukochanego i uroczej gromadki.
Po jej powrocie Michał postanowił spędzić czas sam na sam z 2-letnim synkiem Falco, który teraz z pewnością potrzebuje jeszcze więcej uwagi rodziców. Muzyk wpadł dla niestandardowy pomysł, jak zapewnić chłopcu trochę rozrywki i zabrał go... na stację benzynową!
Zobacz także: Pola Wiśniewska ma żal do męża o brak opieki nad synem? Michał Wiśniewski: "Czuję, jakbym dostał w głowę"
Krótką wycieczkę uwiecznił na nagraniu, które opublikował na Instagramie. Możemy zobaczyć na nim, że Falco bardzo spodobało się w tym miejscu, a nawet miał możliwość spróbować samodzielnie umyć auto taty, przy pomocy dostępnych tam akcesoriów.
Zobacz także
Michał opatrzył film jednym zdaniem:
Daj dziecku wędkę, nie rybę
Czyżby w ten sposób chciał przekazać, że już zaczął zaszczepiać w Falco najważniejsze wartości i tym razem padło na umiejętność ciężkiej pracy? Jedno jest pewne, chłopiec świetnie bawił się w trakcie "atrakcji", jakie zapewnił mu tata. Co myślicie?