Z ostatniej chwili! Pałac wydał oświadczenie w sprawie porodu Meghan Markle

Żona księcia Harry'ego ma urodzić lada dzień. Nie wiadomo, kiedy dokładnie, jednak księżna już przestała pojawiać się publicznie. Amerykanka w spokoju oczekuje przyjścia na świat swojej pociechy. Od tygodni spekuluje się, że 37-latka tak pragnie spokoju, że zdecydowała się nawet nie rodzić w szpitalu, pod którym czekałyby na nią tłumy fanów i media. Gdzie zatem urodzi Meghan?

Zobacz także: Poród Meghan lada moment! Jej mama leci z USA, by być z nią w tej chwili

Meghan zdaje sobie sprawę, że jej dziecko będzie siódme w kolejce do brytyjskiego tronu. Co za tym idzie maluch najprawdopodobniej nigdy nie zostanie królem lub królową. Markle nie chce rodzić w tym samym szpitalu, co Kate i Diana, a także nie wyobraża sobie pokazywać dziecka "na schodach".

Książę i księżna Sussex są bardzo wdzięczni za życzliwość, którą otrzymali od ludzi na całym świecie, jeśli chodzi o ciążę. Książę i księżna podjęli ważną decyzję, mianowicie chcą świętować przyjście na świat dziecka w osobności - czytamy w oświadczeniu Pałacu.

Według wielu plotek Meghan pragnie urodzić w domu, co właśnie "potwierdza" nam Pałac. Księżna zdaje sobie jednak sprawę ze swojego wieku i możliwych komplikacji. Żona księcia Harry'ego nie mówi "nie" szpitalowi, ale wolałaby z niego nie korzystać.

Jeśli chodzi o poród, każda kobieta musi zdecydować, co jest dla niej najlepsze i co jest najlepsze dla jej dziecka - mówi jeden z lekarzy królowej.

Kilkanaście dni temu książęca para utworzyła swoje konto na Instagramie. Mówi się, że to właśnie tam ogłosi przyjście na świat dziecka i pokaże, jak maluch wygląda.

Z niecierpliwością oczekują na podzielenie się ekscytująca wiadomością ze wszystkimi, kiedy tylko będą mieli okazję świętować prywatnie jako nowa rodzina - czytamy dalej w oświadczeniu.

Czy Meghan po raz pierwszy w historii złamie tak ważną zasadę? Wydaje się, że decyzja w sprawie porodu już została podjęta!

content:1_37582,0_119009:CMNews