Archie, syn Meghan Markle i księcia Harry'ego, przyszedł na świat 6 maja. Bez wątpienia narodziny chłopca były najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem tego roku i wzbudziły ogromne emocje. Meghan i Harry nie zdecydowali się jednak pokazać syna od razu po narodzinach, wbrew królewskiej tradycji i zrobili to dopiero kilka dni później. Nie da się ukryć, ze zdjęcie zaledwie 3-dniowego Archiego obiegło świat i podbiło serca wszystkich! Teraz z kolei książęca para po raz pierwszy postanowiła zdradzić, jaki jest jej synek.

Reklama

Archie ma charakterek. Daje się we znaki rodzicom

Jak się okazuje, Archie, który ma zaledwie 7 tygodni, już daje popalić swoim rodzicom! Początkowo chłopiec grzecznie przesypiał nocy, był spokojny i pogodny. Teraz to się diametralnie zmieniło! Szczegóły z życia Archiego i jego rodziców wyjawiła Bianca Rainbow-Jones, żona jednego z wojskowych, którzy są wspierani przez Harry'ego i jego organizację Invictus. Bianca spotkała książęcą parę na meczu baseballowym i jak się okazuje, udało się jej porozmawiać z nią o dzieciach. Meghan i Harry mieli za sobą nieprzespaną noc!

Rozmawialiśmy o dzieciach. Powiedzieli, że Archie krzyczał prawie przez godzinę, zanim tu przyjechali. A Harry dodał, że również ostatnia noc była ciężka i bezsenna - mówiła Bianca.

Wszyscy młodzi rodzice z pewnością doskonale wiedzą, co Meghan i Harry przechodzą. Warto dodać, że sytuacja z Archiem faktycznie musi być wyjątkowo ciężka, bo niedawno Meghan zdecydowała się na zatrudnienie opiekunki.

Meghan Markle i książę Harry zostali rodzicami w maju

Zobacz także
East News

Meghan i Harry pojawili się na meczu, gdzie opowiedzieli o synku

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama