Reklama

Życie królewskiej pary nie jest usłane różami. Boleśnie przekonuje się o tym Meghan Markle, która od połowy maja jest żoną księcia Harry'ego. Nie dość, że wszyscy oceniają jej stylizacje i maniery, to jeszcze teraz okazuje się, że musi oddać sporą część ślubnych prezentów. Tak bowiem nakazują surowe zasady dworu królewskiego!

Reklama

Zobacz: Oto lista zakazów! Tego Meghan absolutnie NIE może robić!

"Daily Mail" podaje, że Meghan oraz Harry muszą zwrócić przede wszystkim te prezenty, które mogą być reklamą danej firmy. Podobno para dostała między innymi spersonalizowane kostiumy kąpielowe, których pod żadnym pozorem nie może zachować. Oprócz tego Meghan Markle oraz książę Harry muszą oddać również te prezenty, które otrzymali od osób niezwiązanych z rodziną królewską. Istnieje bowiem ryzyko, że mogą one zagrażać życiu lub zdrowiu książęcej pary.

Zobacz: Była dziewczyna księcia Harry'ego powiedziała, co NIE podobało jej się na ślubie

Przypomnijmy, że Meghan i Harry chcieli uniknąć takich krępujących sytuacji. Para wystosowała nawet prośbę, aby w ramach prezentu dla nich goście przekazali darowiznę na wybrane cele charytatywne. Niestety, wygląda na to, że nie wszyscy się do tego dostosowali. Jak podaje zagraniczna prasa, wartość prezentów, które muszą zostać zwrócone, szacowana jest na około 7 milionów funtów, czyli niemal 35 milionów złotych! A to szkoda...

POLECAMY: Mama Meghan Markle zrozpaczona po ślubie!

Reklama

Meghan Markle i książę Harry pobrali się 19 maja

East News
Reklama
Reklama
Reklama