Mateusz Banasiuk był jedną z niespodzianek aktualnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Przystojny aktor pożegnał się z programem tuż przed półfinałem i pozostawił po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Jego związek z Magdaleną Boczarską dostarczył zaś kolorowej prasie sporej ilości plotek. Przypomnijmy: Boczarska dała szansę Banasiukowi. Postawiła mu tylko jeden warunek

Reklama

Teraz gwiazdor udzielił obszernego wywiadu dwutygodnikowi "Grazia", a jego głównym tematem jest miłość. Choć nazwisko Boczarskiej nie pada w nim ani razu, nikt nie ma chyba wątpliwości, że mówi o swojej ukochanej. Na początku rozmowy Banasiuk opisuje ideał swojej kobiety i próbuje odpowiedzieć na pytanie, czym jest miłość. Podkreśla zdecydowanie, że uczucie może narodzić się nawet z przyjaźni czy romansu.

Kiedyś myślałem, że musi strzelić piorun. Dziś wiem, że miłość może się też urodzić z romansu, z przyjaźni. mam wrażenie, że wszystko, co się powie o miłości, to banał. Bo chodzi o zaufanie, czułość, ciepło, troskę. Dla mnie jest ważne, żeby partnerka miała poczucie humoru. Żeby była wyrozumiała, bo mam różne jazdy i fobie. Czasem sobie z czymś nie radzę. Dlatego liczę, że ona będzie miała dla mnie więcej zrozumienia niż ja sam mam dla siebie - wyznaje Mateusz.

Banasiuk przyznaje, że związek dwójki aktorów ma swoje plusy i minusy, czasem wkrada się też konkurencja.

Konkurencja w związku dwóch aktorów to jest trudne. Bo z jednej strony życzysz tej osobie jak najlepiej, a z drugiej jeśli jedna strona się realizuje, a druga nie, to prowadzi do frustracji. Pojawia się zazdrość, ludzkie uczucie. Najlepiej jeśli dwie osoby odnoszą sukces. Dwoje aktorów dobrze się rozumie. Mamy te same problemy, pracujemy z tymi samymi ludźmi. Ale też żaden romans na planie się nie ukryje (śmiech) - żartował w rozmowie z "Grazią".

Mateusz nie ukrywa jednak, że lubi flirtować, choć stara się tego nie robić, gdy ma dziewczynę.

Lubię flirt. Daje emocje. Szybkie bicie serca. Z takiego flirtu niekoniecznie coś musi wynikać. Ale staram się tego nie robić, gdy mam dziewczynę. Bo nie chciałbym, żeby ona robiła to samo. Czasem flirt wychodzi bezwiednie. Jakaś gra słowna, jakieś spojrzenie... - rozmarzył się Banasiuk.

Po takich wyznaniach ciężko się dziwić spekulacjom o zbyt intensywnych flirtach Banasiuka z taneczną partnerką w "Tańcu z Gwiazdami". Wiedzieliście, że jest takim uwodzicielem?

Zobacz także

Zobacz: Banasiuk nie chciał mówić o związku z Boczarską. Wygadała go partnerka z Tańca z Gwiazdami

Reklama

Mateusz Banasiuk na planie serialu:

Reklama
Reklama
Reklama