Maria Czubaszek zmagała się z anoreksją? Niedawno na rynku ukazała się książka "Małżeństwo doskonałe - Czy ty wiesz, że ja cię kocham..." - czyli rozmowa Krystyny Pytlakowskiej z mężem, Wojciechem Karolakiem. W wywiadzie-rzeka muzyk jazzowy zdradził nieznane fakty z życia pisarki i satyryczki. Okazuje się, że artysta podejrzewał, że jego żona cierpiała na anoreksję! Nie lubiła jeść, Karolak musiał namawiać ją do zjedzenia czegokolwiek. Czubaszek uważała, że jest za gruba, nie wpływały na nią żadne argumenty.

Reklama

Zobacz: Wzruszające szczegóły ich niezwykłego związku: książka „Maria Czubaszek + Wojciech Karolak = Małżeństwo doskonałe”

Maria Czubaszek cierpiała na anoreksję?

Wojciech Karolak w rozmowie z Pytlakowską zdradził, że bardzo martwił się o żonę, która unikała jedzenia. W ich małżeństwie jednak nikt do niczego się nie zmuszał, więc muzyk próbował zwrócić jej uwagę w inny sposób niż natrętne namawianie:

Zobacz także

Zawsze jadła z obowiązku, jak na lekarstwo, jakby to była konieczność, a nie coś przyjemnego. Trzeba zjeść, bo jak się nie zje, to się umrze. Od paru lat powtarzałem jej, że wygląda jak szkielet, i moim zdaniem po prostu ma anoreksję. Nieraz przychodziła pokazać, że coś sobie kupiła. Z jednej strony podobało mi się, ale z drugiej - te ciuszki, zawieszone na jej smukłej figurce, wyglądały jak dziecinne. Prosiłem więc, żeby zaczęła jeść, bo po prostu traci siły. I żeby jakoś obrzydzić jej tę szczupłość, mówiłem: "Pończochy masz luźne. Zobacz, jak to wygląda". Tak naprawdę mi to nie przeszkadzało, ale chciałem przemówić jej do rozsądku. A ona na to: "Coś ty! Przecież ja jestem strasznie gruba!”. Myślę, że z kultu szczupłości, jaki teraz panuje. A odkąd zaczęła pokazywać się w telewizji, gdzie kamera dodaje kilka kilogramów, to pewnie wpadła w panikę. Myślę, że gdyby normalnie jadła, nie wbiła sobie do głowy, że jest za gruba, to nas wszystkich by przeżyła. Marysia odeszła z powodu ogólnego wycieńczenia organizmu, braku sił, odporności i komplikacji krążeniowych. Ale gdyby miała normalną masę ciała, to te przypadłości by jej nie zabiły - mówi Karolak.

Mąż gwiazdy nie był świadomy, że Maria przyjmuje leki hamujące apetyt:

Zobacz, co stało na wierzchu w jej pokoju. To tabletki hamujące apetyt. Nawet nie wiedziałem, że takie ma. Gdyby była moim dzieckiem, palnąłbym ją w tyłek, siłą zaprowadziłbym do lekarza. Ale przecież nie mieliśmy takich zwyczajów, żeby się zmuszać do czegokolwiek. W każdym razie ostatnio nie widziałem, żeby coś jadła. - wyznaje Czubaszek.

Zobacz: Maria Czubaszek spoczęła na Powązkach. Żałobnicy przynieśli papierosy i... parówki ZDJĘCIA

Maria Czubaszek zmagała się z anoreksją?

Reklama

Maria Czubaszek i Wojciech Karolak.

Reklama
Reklama
Reklama