Reklama

Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek tworzyli niegdyś piękną parę. Wychowywali razem dzieci, a ich małżeństwo wydawało się być idealne. Niestety bajka się skończyła i związek się rozpadł. Zarówno Cichopek jak i Hakiel zapoznali nowe miłości.

Reklama

Marcin Hakiel zatrudnił detektywów, by sprawdzić Katarzynę Cichopek

Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek wzięli ślub w 2008 roku. W związku byli ponad 17 lat. W 2022 roku wzięli rozwód. Aktualnie Katarzyna i jej nowy narzeczony Maciejem Kurzajewskim, z okazji urodzin aktorki wybrali się na wspólne podróżowanie. Tym razem spędzili miłe chwile w Szkocji, czym pochwalili się na licznych fotografiach.

W tym czasie nie próżnował również były mąż Cichopek. Hakiel udzielił wywiadu Żurnaliście, gdzie wyjawił parę sekretów z małżeństwa z aktorką. Podczas rozmowy, Żurnalista zapytał o dzieciństwo mężczyzny, jakie miał relacje z rodziną. Wyznał, że miał dobry kontakt z rodzicami.

imgaKhMyt-587605e

Zobacz także: Katarzyna Cichopek przeżywa trudne chwile. Chodzi o jej syna: "To nawet nie jest żart"

Hakiel opowiedział również, jak wyglądały jego początki z tańcem. Żurnalista zapytał, skąd u mężczyzny wziął się taniec.

Mój kumpel z ławki w podstawówce Krzysiek i ja mieliśmy po 7 lat. On poszedł, a ja w sumie nie wiem, czemu poszedłem z nim. Masz 7 lat i robiło się to, co przez przypadek ktoś inny robił. Poszedłem do tej "Imki", bo to w ogóle była "Imka" jeszcze, nie jakiś klub taneczny, tylko jakieś tam zajęcia taneczne. No i tak zostałem. Na początku mi nie szło. Pierwsze dwa lata, to ja jakieś tam ostatnie miejsca, turnieje - rozpoczął Hakiel.

W kolejnej części wywiadu Żurnalista poruszył temat rozstania z Cichopek. Prowadzący nie ominął tematu wynajęcia prywatnych detektywów, którzy mieli odkryć rzekomą zdradę żony. Dziennikarz zapytał, co kryje się w głowie mężczyzny, który decyduje się na taki krok.

W pewnym momencie jest tak, że nie wiesz, co się dzieje i próby rozmów generalnie nie idą w taką stronę konstruktywną - wyznał Hakiel.

Szedłem z kumplami i stwierdziłem, że no dobra, trzeba się dowiedzieć (...). Nie polecam tego najgorszemu wrogowi - dodał tancerz.

Mężczyzna wyznał, że do samego końca miał uczucia do żony. Kiedy zobaczył zdjęcia od detektywów, stwierdził, że "jest grubiej, niż myślał".

W pewnym momencie już kłamstw nie ma, bo leży na stole to, co leży, to zaczynasz normalnie rozmawiać. Po 17 latach dowiadujesz się, że osoba, z którą żyłeś, jest kimś innym, ale dobra, żyjesz dalej, musisz się dogadać. Gdybyśmy nie mieli dzieci, byłoby prościej - podsumował relacje z Cichopek Hakiel

imgqfdAMR-16fe365
Instagram @marcinhakiel
Reklama

Źródło: Spotify

Reklama
Reklama
Reklama