Reklama

Iga Świątek trenuje tenis od 15 lat. Treningi na korcie zajmowały większość jej życia. Jej sobotni sukces to efekt kilkunastu lat wyrzeczeń i ciężkich treningów. Dorota Świątek, mama mistrzyni, zdradziła jak wyglądała droga jej córki do sławy. Opowiedziała o momentach słabości, w których Iga była bliska rezygnacji z treningów oraz wyrzeczeniach, na które zdecydowała się, aby pielęgnować i wciąż szkolić swoje umiejętności. Mama Igi Świątek przyznała również, że zwycięstwo córki w finale French Open nie było dla niej zaskoczeniem.

Reklama

Zobacz także: Iga Świątek jako pierwsza Polka wygrała turniej Rolanda Garrosa! "Jesteś wielka" komentują gwiazdy

Mama Igi Świątek o karierze córki

Iga Świątek w ostatnim czasie jest najgorętszym nazwiskiem polskiego sportu. W sobotnie popołudnie brawurowo wygrała finał prestiżowego turnieju Rolanda Garrosa, tym samym zostając pierwszą w historii Polką, która wygrała w finale Wielkiego Szlema. Dzięki swoim umiejętnościom 19-latka zainkasowała 425 tys. euro w półfinale, a po wygranym finale na jej konto może wpłynąć aż do 1,6 mln euro! Droga do sławy nastolatki była jednak pełna wyrzeczeń i morderczych treningów. O tym, jak trenowała Iga Świątek, opowiedziała jej mama, Dorota Świątek. Zwycięstwo córki w turnieju Rolanda Garrosa nie było dla niej zaskoczeniem:

Muszę przyznać, że nie ma wielkiego zaskoczenia, bo córka zajmuje się tenisem od piętnastu lat. Po takim czasie orki na kortach przychodzi czas na odcinanie kuponów i należnej chwały - wyznała w wywiadzie dla Super Expressu.

Dorota Świątek przyznała również, że podczas turnieju nie miała kontaktu z córką. Iga Świątek była odizolowana od jakikolwiek bodźców zewnętrzych, żeby nie rozpraszać jej spokoju ani koncentracji. Sukces nastolatki był efektem wieloletnich wyczerpujących treningów oraz poświęceń, ale jednocześnie nigdy nie zaniedbała edukacji:

Wielokrotnie wspominała, że była pozbawiona życia towarzyskiego, bo była trzymana w sportowej bańce. Trenowała codziennie, w niedziele i święta też. (...) Oczywiście, tylko trzeba sobie uświadomić, że kiedy wyjeżdżała na paromiesięczne tury, z frekwencją w szkole nie mogło być dobrze. To jest inteligentna dziewczyna, obie córki zresztą były bezproblemowe pod względem systematyczności. Jak raz im się wdrożyło te zasady od szkoły podstawowej, to potem był samograj.

W ciągu nastu lat kariery i tysięcy godzin spędzonych na korcie przychodziły momenty zwątpienia:

Sport wyczynowy to dziedzina, która poza stanami euforii wprowadza stany depresyjne i epizody gorszych nastrojów. Sinusoida stanów emocjonalnych jest tutaj olbrzymia, bo to dziedzina życia wiążąca się z adrenaliną. Najcięższe momenty były wtedy, gdy Iga została wyłączona ze względu na kontuzję. Podczas rehabilitacji i leczenia była uwiązana w domu i musiała przez to przejść. Zagrożenie zdrowia było poważne i nikt nie wiedział, co się zdarzy potem - powiedziała Dorota Świątek w wywiadzie z Super Expressem

A jakie plany ma Iga Świątek na kolejne lata kariery?

Lubi to robić, jest w pewien sposób uzależniona od tenisa w sensie emocjonalnym. Gdy leżała w domu po kontuzji, doskonale widziałam jak jej tego brakowało. Na pewno chce realizować marzenia, wygrywać szlemy i igrzyska, sama o tym mówiła. Uważam, że w życiu najważniejszy jest profesjonalizm w podejściu do wszystkiego, a sława i pieniądze to efekt uboczny umiejętności. Ludzie mający radość z tego co robią zawodowo i łączący to z wynikami oraz dochodami, są najszczęśliwsi na świecie.

Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za kolejne sukcesy mistrzyni!

Zobacz także: Iga Świątek jest już gwiazdą, ale tego mogliście o niej nie wiedzieć! Tata Igi wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich!

Mama Igi Świątek w szczerym wywiadzie na temat córki, opowiedziała o jej długiej drodze do sławy.

EastNews

Iga Świątek trenuje od 15 lat, a jej kariera była pełna wyrzeczeń, również kosztem życia prywatnego. Jednocześnie nastolatka nigdy nie zaniedbała edukacji.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama