Małgorzata Tomaszewska pokazała zdjęcie tuż po porodzie. Wspomina o bólu
Na Instagramie Małgorzaty Tomaszewskiej pojawiły się nowe kadry tuż po porodzie. Prezenterka wspomniała o bólu, przez który musiała przejść.
Małgorzata Tomaszewska zaskoczyła zdjęciami z porodówki. Urocze kadry pojawiły się na jej Instagramie po tym, jak internautki zaczęły dopytywać o przebieg jej pierwszej ciąży i narodzinach jej synka. Prowadząca "Pytania na śniadanie" postanowiła zaspokoić ciekawość swoich obserwujących i chętnie na nie odpowiadała. Te zdjęcia rozczulą każdego!
Małgorzata Tomaszewska pokazała zdjęcie z porodówki
W sierpniu prowadząca "Pytanie na śniadanie" zaskoczyła informacją o drugiej ciąży. Od tego czasu chętnie pokazuje na Instagramie, co się u niej dzieje. Ostatnio fani byli jednak bardzo zmartwieni, gdy pojawiły się niepokojące wieści o stanie ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej. Prezenterka wyznała, że zmaga się z chorobą zakaźną, a dokładnie z ospą wietrzną, która do 20 tygodnia może być bardzo niebezpieczna dla dziecka. Na szczęście 34-latka przekroczyła ten etap, ale obawy nie zniknęły.
Teraz prezenterka postanowiła zorganizować Q&A na swoim Instagramie, w którym umożliwiła internautom na zadawanie jej pytań. Wiele z nich dotyczyło ciąży oraz nadchodzącego porodu. Jedna z internautek postanowiła zapytać ją o to, ile trwał jej pierwszy poród. Tomaszewska postanowiła udostępnić zdjęcie z porodówki ze swoim synkiem i zdradziła, że nie trwał on zbyt długo.
Krótko. Około 2 godziny
Zobacz także: Ciężarna Tomaszewska przewróciła się na planie "Pytania na śniadanie". Nie mogła kontynuować rozmowy
To był jednak niejedyny kadr z porodówki Małgorzaty Tomaszewskiej. Prezenterka postanowiła udostępnić więcej zdjęć z tej wyjątkowej dla niej chwili, gdy internauci wciąż dopytywali o przebieg jej pierwszej ciąży. Kolejna z internautek zapytała 34-latkę, czy miała bolesny poród. Okazuje się, że nie należał on do najprzyjemniejszych, ale gdy zobaczyła swojego synka to szybko o nim zapomniała.
Tak, ale szybko się o tym zapomina
Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska będzie pokazywać córkę w sieci? "Mój synek chciał być obecny"
Kolejna z internautek postanowiła zapytać 34-latke nawet o karmienie piersią. Odpowiedziała bez wahania.
Mojego synka karmiłam 7 miesięcy. Córeczkę chciałabym karmić przynajmniej tyle samo