Na wigilijnym stole Rozenek jest prawie pusto
Co Perfekcyjna podaje najbliższym?
Ten rok był dla Małgorzaty Rozenek pełen zawirowań. Z jednej strony przyszła ogromna popularność, wysoka oglądalność jej programów, z drugiej zaś rozwód i nieustające plotki o kolejnych romansach. Ostatnie tygodnie równie należą do bardzo intensywnych, a Małgorzata wciąż jest bardzo aktywna w mediach. Przypomnijmy: "Nie jestem żadną singielką!"
Zbliżają się jednak święta, a Rozenek w wywiadach wielokrotnie podkreślała, że jest to dla niej szczególny czas. W rozmowie z "Grazią" Perfekcyjna ze szczegółami opowiada o rodzinnej Wigilii, w której najważniejszą rolę odgrywa jej ojciec. Gwiazda podkreśla, że zależy mu na tym, aby święta miały wydźwięk religijny. Zobacz: Wiemy kim jest ojciec Perfekcyjnej Pani Domu
Na stole wigilijnym obowiązkowo jest karp w galarecie. Tata przygotowuje go dzień wcześniej, spędza w kuchni 12 godzin. Mama robi resztę (...) Mój tata uważa, że na Wielkanoc stół zastawiony dużą ilością jedzenia jest uzasadniony, ale w Wigilię nie. Powtarza, że to jest nadal czas postu. Jedzenia ma być mało, bo święta powinny mieć też wydźwięk religijny. To jest coś, na czym nam strasznie zależy, szczególnie tacie, żeby święta nie zamieniły się w konsumpcyjne Merry Christmas ze świętym Mikołajem, tylko żeby była modlitwa, mowa taty przed opłatkiem, sianko pod obrusem, talerz dla zagubionego wędrowca... - tłumaczy w wywiadzie z dwutygodnikiem.
W dalszej części rozmowy Rozenek kontynuuje opowieść o ojcu. Wyłania się z niej obraz bardzo religijnego, tradycyjnego człowieka. Gwiazda nie ukrywa, że święta w jej przypadku są zawsze, a jakże, perfekcyjne.
Mowa taty dotyczy rodziny. Tego, co w życiu ważne, zasad, wartości, Boga, dobroci, poświęcenia, tego, że tata się o nas martwi, cieszy naszymi sukcesami, radościami (...) Na co dzień rzadko wymieniamy się czułościami, a Wigilia to taki czas, kiedy mówimy sobie wszystko dobre, czego nie mówimy na co dzień. Dla mnie święta są cudowne. Nigdy nie miałam złych świąt Bożego Narodzenia - dodaje.
Ciekawe czy Małgorzata Rozenek i jej ojciec rozmawiają przy wigilijnym stole o polityce... Jak myślicie?
Zobacz: "Sprawa katastrofy Smoleńskiej musi zostać doprowadzona do końca"
Małgorzata Rozenek w drodze do dentysty: