Reklama

Trwa kolejny dzień wielkiej, rodzinnej wyprawy Małgorzaty Rozenek-Majdan. Gwiazda, która do tej pory była przyzwyczajona do wakacji w luksusie, tym razem postanowiła zaryzykować i udać się w emocjonującą podróż po Szwecji kamperem! Jak nieznane dotąd warunku spodobały się żonie Radosława Majdana? Cóż, okazuje się, że ma już za sobą pierwszy kryzys... Zrezygnowana Małgorzata Rozenek postanowiła zrobić sobie przerwę od campingu i kolejną noc spędzić w ulubionym hotelu celebrytów w Sztokholmie. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie fakt, że... gwiazda nie została w nim przyjęta! Co takiego się wydarzyło? O wszystkim opowiedziała na swoim InstaStory!

Reklama

Małgorzata Rozenek nie może spędzić nocy w hotelu. Zaprzyjaźni się z życiem w kamperze?

Tych wakacji Małgorzata Roznek-Majdan z pewnością nie zapomni do końca życia. Wraz z Radosławem Majdanem, trzema synami i czworonożnymi członkami swojej rodziny, gwiazda postanowiła wybrać się na podbój Szwecji i przemierzyć ją kamperem, który jednocześnie robi za dom wesołej gromady. Jak się okazało, jej wyobrażenia były nieco inne i Małgorzata Rozenek narzekała na wakacje już pierwszego dnia. Kiedy wydawało się, że mimo wszelkich przeciwności losu żona Radosława Majdana zaczyna w coraz większym stopniu dostrzegać zalety życia na campingu, na jej profilu na Instagramie pojawiła się relacja, w której przyznała, że ma dość wakacji w kamperze i chce wracać do domu. Szybko jednak wycofała się z tych słów, tłumacząc, że "do domu nie chce, chce do jakiegoś dobrego hotelu...". Znalezienie luksusowego hotelu nie było trudne, tyle że, słynnym urlopowiczom odmówiona w nim przyjęcia! Dlaczego?

Jutro mamy ten finał. Tutaj taka pogoda była i w ogóle lekki kryzys, i mówimy - pojedziemy sobie do dobrego hotelu, żeby tam oglądać finał. Po pierwsze hotel do którego chciałam jechać, to był przepiękny hotel, Grand Hotel w Sztokholmie - mówiła w sobotę na swoim InstaStory.

Jak tłumaczyła Małgorzata Rozenek, cała rodzina chciała zaznać odrobiny luksusu, by obejrzeć finał Euro 2020 (2021). Radosław Majdan nie ukrywa, że kibicuje Włochom i nikt nie ma wątpliwości, że historyczny Grand Hotel, który słynie ze sławnych gości, wyśmienitego jedzenia i wina zapewniłby słynnej rodzinie dodatkowe atrakcje w czasie emocjonującej rozgrywki. Wygląda jednak na to, że zmagania piłkarzy będą musieli obserwować z nieco mniej luksusowego miejsca, bo nie wszyscy członkowie rodziny przypadki do gustu hotelowi...

Jak się dowiedział z iloma my psami podróżujemy, to mówi tak... nie no, tak naprawdę, nie przyjmują z psami. Jakby to jeszcze była jedna mała Franceska, no to tam, ale my tu cztery psy, to oni tak - wyjaśniła Małgorzata Rozenek.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan byli bardzo rozbawieni całą sytuacją i wygląda na to, że życie w kamperze naprawdę im się spodobało, bo choć gwiazda mogła poszukać innego hotelu, stwierdziła, że woli zostać na campingu!

No więc nie jedziemy do hotelu, a potem myśleliśmy, żeby gdzie indziej jechać, ale mówimy: "w d*pie, tu jest fajnie". Tu są żaby, koty i inne zwierzęta. No więc zostajemy tutaj i dalej bawimy się w Griswoldów na wakacjach".

Śledzicie wakacyjny wyjazd Małgorzaty Rozenek? My musimy przyznać, że uwielbiamy oglądać relacje gwiazdy z jej szwedzkiego życia w kamperze! Co więcej, wygląda na to, że już polubiła camping, bo nagle nie chce zamieniać kampera na hotel!

Zobacz także: Małgorzata Rozenek skomentowała imię syna Agnieszki Włodarczyk! Fani: "Wredne"

Kiedy Małgorzata Rozenek opowiadała o tym, dlaczego nie zostali przyjęci do hotelu, nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Jak widać gwiazdę i jej Radosława Majdana bardzo rozbawiła reakcja jego pracowników na ilość psów, jaką słynne małżeństwo postanowiło zabrać ze sobą na wakacje. Najważniejsze, to to, że nie opuszcza ich dobry humor.

Instagram/m_rozenek

Wielkie szwedzkie wakacje Małgorzaty Rozenek są niezwykłą nie tylko dla gwiazdy, ale również jej fanów. Relacje żony Radosława Majdana z rodzinnego wyjazdu kamperem dosłownie podbijają internet, a Perfekcyjna Pani Domu pokazuje swoim obserwatorom niemal każdą chwilę. Choć nie zawsze jest kolorowo, wszyscy bawią się świenie!

Instagram/m_rozenek
Reklama

Małgorzata Rozenek stwierdziła, że zamiast szukać innego hotelu, jej rodzina zostanie dłużej na obecnym campingu, gdzie bardzo im się spodobało. W okolicy jest cała masa atrakcji i gwiazda już planuje, co takiego będą robić wraz z wstaniem nowego dnia. Problem w tym, że ich miejsce jest zarezerwowane przez kogoś innego i rodzinka znowu musi pakować kampera, po to, by go przeparkować. Nie wszyscy są tym zachwyceni.

Instagram/m_rozenek
Reklama
Reklama
Reklama