Maja Hyży nie spieszy się do ślubu. Zaskakujące wyznanie tuż po zaręczynach
W rozmowie z Party.pl Maja Hyży zdradziła, że czekała na pierścionek zaręczynowy. Gwiazda jednak nie ma zamiaru spieszyć się ze ślubem.
Pod koniec czerwca Maja Hyży podzieliła się radosną nowiną. Gwiazda pokazała w mediach społecznościowych zdjęcie pierścionka zaręczynowego. Ukochany celebrytki, Konrad zaprosił ją do restauracji, gdzie wręczył jej bukiet kwiatów i poprosił piosenkarkę o rękę. Od tego czasu dużo mówi się o ślubie uczestniczki programu "X Factor". Maja Hyży udzieliła nam wywiadu, w którym zdradziła, czy chce zorganizować wesele jeszcze w tym roku.
Maja Hyży woli poczekać ze ślubem
Niedawno Maja Hyży zdradziła kulisy zaręczyn. W rozmowie z naszym reporterem gwiazda przyznała, że jej partnerowi zależy na tym, by wziąć ślub jeszcze przed końcem tego roku. Konrad powiedział jej to w tym samym dniu, w którym wręczył jej pierścionek. Okazuje się jednak, że celebrytka woli najpierw nacieszyć się narzeczeństwem i wcale nie spieszy jej się przed ołtarz.
Nie wiem, czy niedługo. Konrad powiedział w dniu zaręczyn, że on chce w tym roku wziąć ślub. Ja mu powiedziałam: Poczekaj, ja chcę się nacieszyć moim pierścionkiem, narzeczeństwem. Ja chcę na razie mówić, że jestem narzeczoną, że super, fajnie, opowiadać historie, a nie że ja zaraz będę opowiadać, że ja jestem żoną, bo już narzeczoną nie będę — powiedziała.
Piosenkarka nie ukrywała, że czekała na pierścionek. Kilka razy zdarzyło jej się nawet to zasugerować partnerowi. Jak sama stwierdziła, cierpliwość się opłaciła. Teraz cieszy się z pięknego i symbolicznego prezentu.
Czekałam na ten pierścionek. [...] Nawet gdzieś tam czasami wywierałam jakąś delikatną presję. Później odpuściłam i to zaprocentowało pierścionkiem ładnym — przyznała.
Przy okazji Maja Hyży otworzyła się na temat wesela. Okazuje się, że zarówno ona, jak i jej partner chcieliby się pobrać za granicą. Jednak to mogłoby się wiązać z ograniczeniem listy gości. Niewykluczone, że celebrytka będzie miała dwa śluby!
Mam zagwozdkę, bo z Konradem chcielibyśmy ślub za granicą, na wyspie, gdzieś na plaży, w klimacie boho, bez butów, gołe stopy, zwiewnie i romantycznie. Natomiast wiadomo, że tam byśmy zaprosili garstkę. Najbliższą rodzinę. Ale ta rodzina jest większa i są też znajomi, więc wypadałoby zrobić coś tu w Polsce. Mi też się podobają te nasze polskie wesela, takie tradycyjne. Stąd zastanawiam się, czy może dwóch nie zrobić? — wyjaśniła.
Zobacz także: Maja Hyży dzieli się radosną nowiną. Cieszy się z "kolejnego dziecka"
Na kiedy Maja Hyży planuje ślub? Czy partner próbuje ją przekonać, żeby odbył się jednak w tym roku? Dowiecie się, oglądając nasz materiał wideo.