Reklama

Lil Masti należy do grona gwiazd, które chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w sieci. Influencerka również od pierwszych chwil narodzin swojej córeczki regularnie opowiada swoim fanom, jak radzi sobie jako świeżo upieczona mama. Od kilku dni Lil Masti zapowiadała także, że na jej kanale Youtube, pojawi się film z jej porodu. I właśnie dziś, we czwartek, 7 września, influencerka podzieliła się tymi intymnymi kadrami. Fani zasypali ją lawiną komplementów i ciepłych słów.

Reklama

Lil Masti pokazała film z porodu

Lil Masti już podczas montowania filmu z porodu, nie mogła powstrzymać łez wzruszenia - jak relacjonowała, nadal są w niej jeszcze ogromne emocje związane z przyjściem na świat jej córeczki. Teraz gdy film ujrzał już światło dziennie, z pewnością tych emocji jest jeszcze więcej.

Instagram.lilmasti

Zobacz także: Lil Masti nie planuje wracać do formy po porodzie? "Na razie nie mam takiej potrzeby"

Influencerka w swoim filmie zatytułowanym "Narodziny Arii" pokazała swoim widzom momenty z każdego etapu porodu, zaczynając od drogi do kliniki i kończąc na chwilach spędzonych już z córeczką. Jak dowiadujemy się z filmu, niestety poród nie obył się bez komplikacji.

- Były bardzo dobre warunki do porodu. Jednak przy odejściu wód płodowych, mała zaczęła się źle wstawiać do kanału rodnego i zaczęła mieć spadek tętna. Personel szybko zareagował, wycofując małą, aby jeszcze raz zaczęła wstawiać się do kanału rodnego - relacjonowała.

Choć Lil Masti bardzo chciała urodzić naturalnie, to jednak finalnie poród zakończył się cesarskim cięciem.

- Doszło do 9 cm rozwarcia. W związku z tym, że nie było postępu, a mała zaczęła mieć ponowne spadki tętna, co zagrażało zamartwicą, podjęta została decyzja, aby zakończyć poród cesarskim cięciem - dodała Lil Masti.

Poniżej możecie obejrzeć film z porodu Lil Masti.

Zobacz także: Lil Masti pokazała nowe zdjęcia córeczki. Fani: "Jak laleczka"

Fani po obejrzeniu filmu z porodu Lil Masti nie kryją wzruszenia.

- Oglądam i mam łzy w oczach... Dokładnie to samo przeżyłam podczas mojego pierwszego porodu.

- Przepiękny film. Wzruszyłam się totalnie, aż sama życzę sobie przeżyć tak przepiękna i niezapomnianą chwilę. ️ Zdrówka

-️ Piękny i wzruszający film

- Aż się popłakałam. Piękny film, pokazujący, że nie zawsze wszystko jest według planu. Zazdroszczę podejścia partnera

- Ta końcówka. Cudowny, bardzo wzruszający film. Fajnie, że pokazałaś, jak to wygląda. Najważniejsze, że Aria jest zdrowa - piszą internauci.

Reklama

A Wam, jak się podoba? Też się wzruszyliście?

Instagram @lilmasti
Instagram @lilmasti
Reklama
Reklama
Reklama