Lil Masti nie planuje wracać do formy po porodzie? "Na razie nie mam takiej potrzeby"
Lil Masti zaledwie 10 dni temu urodziła córeczkę, a teraz pokazała, jak wygląda jej ciało nieco ponad tydzień po porodzie. Nie spieszy jej się do trenowania?
Lil Masti została mamą zaledwie 10 dni temu, a już zdążyła opowiedzieć fanom o pierwszych chwilach małej Arii na świecie. Teraz Aniela Bogusz pokazała, jak wygląda nieco ponad tydzień po porodzie i poruszyła temat powrotu do formy. Zaskakujące podejście?
Lil Masti nie wróci do formy po porodzie? Tak wygląda jej ciało
Aniela Bogusz, znana w sieci jako Lil Masti, została mamą nieco ponad tydzień temu. Influencerka od samego początku pokazuje fanom nie tylko dobre, ale też gorsze i bardziej realistyczne strony macierzyństwa. Niedawno Lil Masti opowiadała o pierwszych chwilach po porodzie i karmieniu piersią.
Teraz mama małej Arii postanowiła podzielić się z obserwatorami swoimi przemyśleniami na temat powrotu do formy po ciąży. Pokazała też, jak wygląda jej ciało 10 dni po cesarskim cięciu.
- Jak szybko wrócę do formy? Nie wiem. Na razie nie mam takiej potrzeby. Myślę, że do treningów wrócę za jakieś półtora miesiąca. Po połogu, czyli daję sobie 6 tygodni - relacjonowała Lil Masti.
Zobacz także: Lil Masti zdradziła, co partner zrobił dla niej w dniu porodu. Fani są wzruszeni
Co ciekawe, Lil Masti pokazała też zestawienie swoich zdjęć - teraz i sprzed roku, gdy jej mięśnie brzucha były widoczne gołym okiem. Choć różnica jest ogromna, Aniela Bogusz wyraźnie cieszy się z nowego etapu, który nadszedł w jej życiu!
- Rok temu krata na brzuchu, każdy mięsień na wierzchu, a teraz? No cóż, tak to teraz wygląda - skomentowała Lil Masti.
Zobacz także: Lil Masti pokazała nowe zdjęcia córeczki. Fani: "Jak laleczka"
Wygląda na to, że okres ciąży i macierzyństwo to dla Lil Masti naprawdę dobry czas. Influencerka nie ukrywa, że posiadanie dziecka jest spełnieniem jej marzeń. Nie ukrywa także podziwu dla swojego partnera, Tomasza Woźniakowskiego, który dba o córeczkę już od pierwszych chwil jej życia.
- Tomek był ze mną cały czas podczas porodu, przy tych lepszych i gorszych chwilach. Cały czas o mnie dbał, wspierał i zachowywał przy tym ogromny spokój. Gdy dowiedzieliśmy się, że konieczne jest zrobienie natychmiastowego cięcia cesarskiego spanikowałam, a on dalej zachowywał spokój, powtarzając mi, że wszystko będzie dobrze - opowiadała Lil Masti tuż po porodzie.
Co sądzicie o podejściu Lil Masti do ciała i treningów po urodzeniu córki?