Po trzech latach Barabara Kurdej-Szatan wróciła do stacji TVP i to z własnym programem "Cudowne lata". Prezenterka twierdzi jednak, że przez ten czas niewiele się zmieniło i ona sama nie zauważyła żadnych większych zmian. 34-latka zdradziła również, jak przyjęli ją dawni koledzy z pracy.

Reklama

Barbara Kurdej-Szatan o rewolucji w TVP

Po tym jak nowa koalicja rządząca przejęła stery nad TVP, w stacji pojawiły się porządki, przez które wiele osób straciło prace. Nawet najbardziej znane i lubiane nazwiska takie jak Kasia Cichopek, Ida Nowakowska czy Maciej Kurzajewski musieli pożegnać się ze swoją posadą. Na ich miejsce pojawiło się wiele innych gwiazd, których widzowie przyjęli dość sceptycznie.

Największym zaskoczenie był powrót do TVP Barbary Kurdej-Szatan, która musiała rozstać się ze stacją trzy lata temu po tym jak gorzko podsumowała funkcjonariuszy straży granicznej. Teraz celebrytka jest coraz częściej widywana na branżowych imprezach, na których chętnie pozuje na ściance. Ostatnio Barbara Kurdej-Szatan w przezroczystej sukni błyszczała na urodzinach Elle. W rozmowie z naszą reporterką Party.pl 39-latka została zapytana o zmiany w TVP po głośnych rewolucjach, ale jak się okazuje, prezenterka nie zauważyła różnicy.

Powiem Ci, że niewiele się zmieniło. Znaczy zmieniła się władza, ale jeżeli chodzi o ludzi pracujących na miejscu i o to, jak się tworzy programy, ja spotkałam dokładnie tych samych ludzi, z którymi wcześniej tworzyłam programy 5 lat wcześniej, czyli niespecjalnie odczułam różnice
— powiedziała Barbara Kurdej -Szatan.

A jak przyjęli koledzy z pracy Barbarę Kurdej-Szatan po powrocie do stacji? Dowiecie się z naszego materiału wideo powyżej.

Reklama

Zobacz także: Zabrała głos ws. ślubu Roxie. Nagle rozgadała się o dziecku! „To są magiczne momenty”

Zobacz także
Barbara Kurdej-Szatan
ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama