Księżna Kate podjęła zaskakującą decyzję w sprawie porodu! Trzecie royal baby przyjdzie na świat inaczej niż George i Charlotte!

Informacja o trzeciej ciąży księżnej Kate stała się tematem numer jeden w Wielkiej Brytanii i nie tylko! Odkąd Pałac Kensington wydał oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że księżna i książę Cambrigde spodziewają się trzeciego dziecka, nie ma dnia bez kolejnych doniesień w tej sprawie. Brytyjskie media zdradziły już, że kolejne royal baby to prawdopodobnie dziewczynka, która przyjdzie na świat między marcem a majem.

Zobacz też: Aleksander Kwaśniewski skomentował życie erotyczne księcia Williama i księżnej Kate! Co powiedział?

Właśnie pojawiła się kolejna informacja o trzecim potomku księżnej Kate i księcia Williama! Księżna podjęła bardzo odważną decyzję odnośnie porodu. Poznasz ją z naszej fotogalerii!

Polecamy: Ile ma wzrostu? Jak poznała Williama? Sekrety księżnej Kate... Co ty tak naprawdę o niej wiesz? QUIZ

4-letni książę George oraz 2-letnia księżniczka Charlotte przyszli na świat w londyńskim szpitalu św. Marii. Narodziny dzieci księżnej Kate i księcia Williama były wielkim wydarzeniem. Pod szpitalem czekały tłumy fanów brytyjskiej rodziny królewskiej i dziennikarzy, którzy relacjonowali to wydarzenie na cały świat. W przypadku trzeciego dziecka Kate i Williama z pewnością będzie podobnie, jednak zmieni się jedna, kluczowa rzecz. Jaka? Sprawdź na następnej stronie!

Jeśli wierzyć doniesieniom "Daily Mail", księżna Kate podjęła odważną decyzję, która ma nawiązywać do tradycji brytyjskiej rodziny królewskiej. Jaką?

Księżna Kate chce urodzić trzecie dziecko w domu! Maleństwo miałoby przyjść na świat w Pałacu Kensington, gdzie do lat 70. XX wieku rodziły się wszystkie dzieci monarchii. Dlaczego księżna Kate chce wrócić do tej tradycji?

Polecamy: Uwaga, zabawne! Korwin Piotrowska komentuje "polski wątek" w ciąży księżnej Kate...

Okazuje się, że domowy poród księżnej Kate ma być nie tylko powrotem do korzeni, ale również próbą schowania się przed mediami. Ile w tym prawdy? Dowiemy się już za kilka miesięcy!