Książna Kate wprowadziła surową zasadę: "Absolutny zakaz"
Odkąd księżna Kate ogłosiła, że walczy z nowotworem, większość czasu spędza z najbliższymi w podmiejskiej posiadłości Anmer Hall oraz pałacu Balmoral. Przyszła królowa wprowadziła surową zasadę. Chodzi o jej dzieci.
Tajemnicze wycofanie się z mediów księżnej Kate wywołało duże zamieszanie. 22 marca przyszła królowa ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór. Zaraz po tym, jak tylko trójka jej dzieci rozpoczęła przerwę w nauce, cała rodzina wyjechała do Anmer Hall w Norfolk. To znana posiadłość wiejska, w której royalsi od lat chowają się przed światem, by nieco odpocząć. Nic dziwnego, że księżna Walii właśnie tam przechodzi leczenie. Prawdopodobnie żona księcia Williama zostanie w Anmer Hall jeszcze przez kilka tygodni. W trakcie lata odwiedziła także pałac Balmoral króla Karola III.
Kate pilnuje przestrzegania surowej zasady. Chodzi o Charlotte, George’a i Louisa
W obszernym oświadczeniu, które pojawiło się w mediach w połowie czerwca, księżna Kate zapowiedziała, że czeka ją jeszcze co najmniej kilka miesięcy leczenia. Ten trudny czas najprawdopodobniej spędzi w posiadłości Anmer Hall. W wiejskiej rezydencji przebywa w gronie dzieci oraz zaufanych pracowników. Do połowy kwietnia towarzyszył jej książę William, jednak musiał wrócić do swoich obowiązków.
W Anmer Hall księżna Kate może liczyć na pomoc niani, choć sama bardzo aktywnie zajmuje się Charlotte, George’em i Louisem. Przyszła królowa podobno jest znana z dość surowych zasad. Jak donosi źródło tabloidu „The Sun”, na terenie posiadłości panuje absolutny zakaz krzyczenia.
Krzyczenie jest absolutnie zakazane dla dzieci. Wszelkie oznaki nieposłuszeństwa natychmiast spotykają się z reakcją
Kate lub William wyciągają krzyczące dziecko z centrum kłótni i przeprowadzają z nim spokojną rozmowę. Rodzice wyjaśniają wszystko swoim pociechom i sami nigdy nie krzyczą
W obliczu choroby księżna Kate i książę William musieli otoczyć uważną opieką swoje dzieci. Dlatego przyszła królowa czekała z ujawnieniem w mediach swoich problemów zdrowotnych, aż jej pociechy rozpoczną wiosenną przerwę w nauce. Księżna Walii nie chciała dopuścić, by były nękane przez dziennikarzy w szkole.
W tym trudnym momencie brytyjska rodzina królewska mocno się zjednoczyła. Ponoć chora księżna Kate może liczyć na wsparcie córki. Najstarsza z rodzeństwa, czyli Charlotte wykazuje się dojrzałością w tym czasie i stara się też pomóc zrozumieć całą sytuację George’owi i Louisowi.
Fani mieli nadzieję, że przyszła królowa opuści Anmer Hall i pojawi się na ceremonii zakończenia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Jednak zabrakło jej 11 sierpnia. Zamiast tego Kate i William opublikowali specjalne nagranie, w którym zwrócili się do sportowców.
Zobacz także: Wstrząs u Kate i Williama. Temat rozstania wyszedł na jaw. „To był druzgocący cios”