Reklama

Książę Harry kilka dni przed ślubem rozmawiał przez telefon ze swoją byłą dziewczyną, Chelsy Davy! Następca brytyjskiego tronu, zanim poznał Meghan Markle, spotykał się z wieloma kobietami, ale najdłużej związany był właśnie z Chelsy Davy. Córka multimilionera z Zimbabwe była jego dziewczyną w latach 2004-2011. To był bardzo burzliwy związek, para rozstawała się i schodziła kilka razy. Przez chwilę nawet próbowali wrócić do siebie w 2015 roku, czyli krótko przed tym zanim Harry poznał Meghan, ale ostatecznie po raz kolejny im nie wyszło. Teraz okazuje się, że kilka dni przed ślubem Harry rozmawiał ze swoją byłą. Co sobie powiedzieli?

Zobacz: Majątek księcia Harry'ego. Z czego żyje? Czy podpisał intercyzę z Meghan?

Zobacz także

Książę Harry zabronił swojej byłej przyjść na wesele!

Znajomi pary zawsze mówili, że Chelsy kocha księcia, ale nie zawsze był jej wierny, a do tego przerażało ją zainteresowanie mediów. Teraz wyszło na jaw, że Chelsy do ostatniej chwili wahała się czy przyjść na ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle. Namówił ją do tego sam Harry.

To był ich ostatni, pożegnalny telefon, w którym zostało wyraźnie powiedziane, że Harry idzie dalej. Chelsy była bardzo rozemocjonowana podczas rozmowy, płakała i chciała zrezygnować z pójścia na ślub. Ostatecznie obiecała Harry'emu, że będzie i że nie wprosi się na przyjęcie weselne - twierdzi informator "Vanity Fair".

Chelsy pojawiła się na ślubie, ale na weselu, na które i tak nie dostała zaproszenia, nie było jej. Choć dziewczyna w drodze do kaplicy św. Jerzego uśmiechała się i wyglądała na wyluzowaną, podczas uroczystości była zamyślona i smutna. Czyżby pożałowała, że nie jest na miejscu Meghan?

Zobacz: Meghan Markle czy księżna Kate - która suknia ślubna piękniejsza? Głosuj! POJEDYNEK

Chelsy Davy na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle

Wyglądała na smutną i zamyśloną...

Reklama

Choć w drodze do kaplicy była uśmiechnięta:

East News
Reklama
Reklama
Reklama