Klaudia El Dursi wybrała się z synem na gokarty. Miłe wyjście miało być świetną zabawą - jak podsumowuje sama prowadząca "Hotel Paradise". Niestety okazało się, że miłe wyjście zakończyło się naprawdę kosztowną wpadką. Klaudia El Dursi opublikowała relację z wydarzenia, a internauci pytają, skąd ten uśmiech po tak nieprzyjemnym zdarzeniu? Gwiazda TVN odpowiedziała!

Reklama

Kosztowny wypadek Klaudii El Dursi podczas wakacyjnego wyjścia z synem!

Klaudia El Dursi wolny czas między kolejnymi edycjami "Hotelu Paradise" spędza w Polsce, gdzie poświęca maksimum uwagi swoim synom. Jakiś czas temu prowadząca hitowy program TVN7 publikowała relację z parku linowego, a teraz wybrała się z synem na gokarty.

Widać, że Klaudia El Dursi lubi mocne wrażenia i nie boi się ekstremalnych sportów, nawet pomimo wpadek, jakie czasem zalicza. Okazuje się, że tym razem podczas przejażdżki na torze Klaudii El Dursi wypadł telefon i uległ poważnemu zniszczeniu...

- Miała być fajna zabawa, a wyszła droga sprawa ????????
Nie bierzcie przykładu ze mnie i na takie atrakcje telefon zostawcie ????????‍♀️
Niestety mój wyleciał z kieszeni i przejechało po nim stado gokartów ???? #żyćko

Zobacz także: Klaudia El Dursi gorzko o swoim schorzeniu: "Leczenie jest tak ciężkie i tak nieprzyjemne"

Zobacz także

Internauci zauważają, że telefon to rzecz nabyta, a najważniejsze, że Klaudia El Dursi i jej syn nie ucierpieli. Pojawiły się też pytania o uśmiech na twarzy prowadzącej "Hotel Paradise" po tak kosztownej wpadce.

Ważne, że wy cali ????????❤️

Telefon zepsuty a jaka szczęśliwa ????????

Klaudia El Dursi odpowiedziała i wyznała, że początkowo była w szoku, stąd uśmiech na jej twarzy.

wtedy jeszcze byłam w szoku ????????

Instagram / klaudia_el_dursi

Na ostatnim zdjęciu widać, że faktycznie telefon Klaudii El Dursi został całkowicie zniszczony. To zdecydowanie było kosztowne wyjście!

Instagram / klaudia_el_dursi
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama