Nie tylko polskie gwiazdy płaczą po Korze. Światowej sławy zespół oddał jej piękny hołd! PORUSZAJĄCE

Kora odeszła 28 lipca 2018 roku. Na początku czerwca świętowała swoje 67. urodziny. Już wtedy artystka wiedziała, że nie ma szans na jej dalsze leczenie. Piosenkarka nie traciła jednak pogody ducha. Na jej profilu na Facebooku pojawiło się nawet pełne radości i koloru zdjęcie. W ten sposób Kora chciała podziękować wszystkim za życzenia i za ciepłe słowa, które fani kierowali w jej stronę od lat.

Zobacz także: Traumatyczne dzieciństwo Kory! "Chciałam umrzeć miliony razy"

Gdy mąż Kory, Kamil Sipowicz, opublikował w internecie informację o tym, że Olgi nie ma już z nami, tysiące osób ruszyło z kondolencjami. Jej śmierć wstrząsnęła także środowiskiem muzycznym. Polscy artyści oraz dziennikarze masowo zaczęli publikować swoje wspomnienia związane z Korą. Teraz z kolei hołd zmarłej artystce oddał światowej sławy zespół, który koncertował właśnie w Polsce. O kim mowa? Dowiecie się tego z naszej galerii!

POLECAMY: Kiedy i gdzie spocznie Kora? Co wiadomo dotąd o pogrzebie artystki?

Kora była bardzo lubianą i szanowaną artystką. Nic więc dziwnego, że wiele znanych osób postanowiło pożegnać ją publikując w internecie wspomnienia z nią związane. Korę opłakiwała między innymi Beata Kozidrak, Justyna Steczkowska, Adam Sztaba czy też Mariusz Szczygieł (zdjęcie powyżej). Nie zabrakło też pięknych gestów podczas imprez, które odbywały się w ten weekend w Polsce. W Zamościu, na koncercie zorganizowanym przez TVP2 i Radio Zet, Natalia Szroeder i Rafał Brzozowski zaśpiewali jeden z największych przebojów Kory. Z kolei w Łodzi światowej sławy gwiazda zadedykowała jej swoją piosenkę...

Niemiecki zespół Scorpions występował w niedzielę w Atlas Arenie w Łodzi. Tuż przed jednym ze swoich przebojów wokalista grupy zdobył się na piękny gest.

- Następny utwór pragniemy zadedykować wspaniałej Korze - zapowiedział utwór "Send Me an Angel" wokalista Scorpions, Klaus Meine.

Publiczność zgromadzona w Atlas Arenie nie kryła swojego wzruszenia!

Kora odeszła 28 lipca nad ranem. W jej ostatniej drodze towarzyszyli jej najbliżsi oraz przyjaciele. Podobno ostatnim życzeniem artystki było to, aby odejść w jej domu na Roztoczu. Kora nie chciała umierać podpięta do aparatury w szpitalu. Bliscy spełnili jej ostatnią wolę...