Reklama

Książę Harry wziął udział w szczycie Travalyst w Wielkiej Brytanii. Przy okazji poprosił o zaprzestanie zwracania się do niego tytułem książęcym. Zaproponował rozwiązanie, ale czy się przyjmie?

Reklama

W życiu młodszego wnuka Elżbiety II w ostatnich miesiącach sporo się zadziało. Były książę Sussex i jego małżonka Meghan Markle postanowili zrezygnować z obowiązków królewskich i na stałe przeprowadzić się do Ameryki Północnej. Królowa zmuszona była zwołać spotkanie kryzysowe, aby przedyskutować decyzję wnuka.

Zobacz także: Co Meghan i Harry tak naprawdę robią w Kanadzie? O takim życiu marzyli?

Harry nie chce być księciem

Ciężko będzie mówić o Harrym inaczej niż książę Harry. Jednak okazuje się, że wnuk królowej nie chce być w dalszym ciągu kojarzony z monarchią brytyjską. Wraz z Meghan chcą być niezależni finansowo i nie budować swojej przeszłości na królewskim pochodzeniu.

Odejście od rodziny królewskiej okazuje się bardziej skomplikowane niż mogłoby się to wydawać. Póki co, do końca marca Meghan Markle i książę Harry wciąż pełnią swoje obowiązki. Jednym z nich był właśnie udział w szczycie Travalyst. Z tej okazji wnuk Elżbiety II odwiedził Wielką Brytanię. Przy okazji zwrócił się do mediów z prośbą o zaprzestanie zwracania się do niego tytułem książęcym.

Za kulisami poprosił, aby mówić po prostu „Harry”. A więc panie i panowie, przywitajcie Harry’ego… - powiedziała Ayesha Hazarika, prowadząca szczytu Travalyst.

Myślicie, że ta - co prawda mała zmiana - szybko się przyjmie?

Zobacz także: Pornograficzna afera z Meghan i Harrym! Kolejny skandal z ich udziałem

Wnuk Elżbiety II poprosił, aby zwracać się do niego po imieniu

East News

Harry i Meghan Markle zrezygnowali ze swoich obowiązków królewskich na początku tego roku. Aktualnie mieszkają w Kanadzie. Chcą być niezależni finansowo i rozpocząć działalność charytatywną.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama