We wtorek w okolicy mostu Powstańców Śląskich w Krakowie doszło do kolizji prezydenckiej limuzyny, którą jechał Andrzej Duda. Prezydencka limuzyna wjeżdżała na most z ulicy Starowiślnej. Auto najechało na separator oddzielający pasy ruchu od torowiska tramwajowego - podaje RMF FM.

Reklama

- Samochód po prostu zawisł na tej betonowej przegrodzie i limuzyna nie mogła dalej jechać. Nikomu na szczęście nic się nie stało, a prezydent przesiadł się do innego auta i pojechał dalej, do Bochni - relacjonował dziennikarz RMF FM Marek Balawajder.

Brat Agaty Dudy o dzieciństwie i żydowskich korzeniach: "Nigdy nie miałem problemu z tym, że mam żydowskich przodków"

Andrzej Duda - miejsce kolizji jego limuzyny

Oto miejsce, w którym doszło do kolizji:

Jak podaje dalej Gazeta.pl, Służba Ochrony Państwa poinformowała w komunikacie, że po najechaniu na tzw. separator, "komputer pokładowy zaczął wskazywać obniżenie poziomu powietrza w przednim prawym kole". Ze względów bezpieczeństwa podjęta została decyzja o wykorzystaniu zastępczego samochodu, którym Andrzej Duda udał się w dalszą podróż do Bochni.

Zobacz także

Takiej Pierwszej Damy jeszcze nie widzieliśmy! Agata Duda postawiła na modny błysk. Jest efekt "wow"?

Reklama

Andrzej Duda - doszło do kolizji jego limuzyny

Reklama
Reklama
Reklama