Reklama

W trakcie ostatnich kilku miesięcy program "Dzień Dobry TVN" przeszedł szereg zmian. Choć wydawało się, że na razie nie zapowiadają się kolejne modyfikacje, stacja po raz kolejny zaskoczyła widzów. Właśnie ogłoszono następne urozmaicenie. Fani śniadaniówki nie będą zadowoleni.

Reklama

Zmiany w "Dzień Dobry TVN"

Od paru miesięcy "Dzień Dobry TVN" uporczywie walczy o większe zainteresowanie widzów i lepszą oglądalność. W tym celu przeprowadzono remont studia, wprowadzono nowe cykle i kącik newsowy, w którym pojawiają się dziennikarze TVN 24, przesunięto godzinę emisji, a także zwolniono szereg prowadzących. Obecnie śniadaniówkę prowadzą jedynie trzy pary: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Paulina Krupińska-Karpiel i Damian Michałowski, Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Okazuje się, że to nie koniec zmian.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Zobacz także: "Dzień Dobry TVN" ruszyło w nowej odsłonie, a w sieci burza. Nie tego spodziewali się widzowie

Otóż od kilku tygodni, czyli startu nowego sezonu "Dzień dobry TVN", program zaczyna się codziennie o nowej porze, czyli o 7.45. Wiadomo, że śniadaniówka w dni powszednie była emitowana do 11.50. Teraz podjęto jednak decyzję, że będzie kończyła się kilkadziesiąt minut wcześniej, a mianowicie o 11.25. Godzina rozpoczęcia show pozostanie bez zmian.

Instagram @dziendobrytvn

Zobacz także: Dorota Wellman odrzuciła propozycję George'a Clooneya. "To go zbiło z pantałyku"

Nie podano, z czego wynikają owe zmiany. Wiadomo jednak, że zmieni się również dalszy ciąg codziennej ramówki stacji TVN. Obecnie po "Dzień dobry TVN" w zależności od dnia emitowane są powtórki takich programów, jak "Ukryta prawda", "Zapisane w gwiazdach" lub "Detektywi" oraz serialu "Ten moment". Od października po dwóch odcinkach "Ukrytej prawdy", widzowie zobaczą natomiast dwa odcinki nieemitowanego już serialu paradokumentalnego "Szpital".

Reklama

Zaskoczeni?

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama