Nigeryjska wokalistka zszokowała świat. Chce oddać swoje dziewictwo
Odważna deklaracja młodej gwiazdy
Od kilkunastu dni cała Polska żyje aferą podsłuchową w którą zamieszane są największe osoby ze świata polityki a także show-biznesu. Niemalże każdego dnia docierają do nas nowe, szokujące informacje wskazujące na udział kolejnych osób w całej aferze. Niektóre z nich - jak np. Jerzy Owsiak od razu zdementowały pojawiające się informacje na swój temat, ale spora część do dziś nie zabrała głosu w sprawie. Przypomnijmy: Jan Kulczyk zamieszany w aferę podsłuchową? Miliarder może mieć problemy
W całym tym zamieszaniu nie możemy jednak zapomnieć o tym co dzieje się za granicą. Islamska organizacja terrorystyczna Boko Haram w imię protestu przeciwko "grzesznej edukacji zachodu" porwała dwa miesiące temu 276 nigeryjskich uczennic, wywołując oburzenie na całym świecie. W kampanię na rzecz ich uwolnienia włączyła się m.in. żona prezydenta Stanów Zjednoczonych, Michelle Obama.
Porywacze oświadczyli, że ustąpią pod warunkiem uwolnienia wszystkich więźniów ich organizacji. Do grona osób, które zdecydowały się zaapelować do terrorystów dołączyła właśnie wokalistka Adokiye Kyrian, która zaproponowała siebie i swoje dziewictwo w zamian za uwolnienie dziewczynek.
Myślę o nich - gdzie one są i co się z nimi dzieje... To niesprawiedliwe. Są zbyt młode. Chciałabym zaoferować siebie na wymianę. Przecież one mają dopiero po 12 lat, na litość boską. Ja jestem starsza. Nawet gdyby 10 czy 12 mężczyzn miało mnie brać każdej nocy, nie obchodzi mnie to. Po prostu oddajcie te dziewczynki rodzicom. - zaapelowała.
Musimy przyznać, że to bardzo odważna deklaracja. Myślicie, że w jakiś sposób przyczyni się do uwolnienia porwanych?
Zobacz: Donald Tusk o "aferze podsłuchowej". Zaskakujące słowa premiera
Barack Obama w Polsce: