Reklama

Katarzyna Dowbor w najnowszym wywiadzie skomentowała zwolnienie z Polsatu. Była prowadząca "Nasz nowy dom" szczerze przyznała, że poczuła się upokorzona. Katarzyna Dowbor zdradziła kulisy jej spotkania z Edwardem Miszczakiem i wyznała, co usłyszała od koleżanki, która otrzymała propozycję poprowadzenia "Naszego nowego domu". Była gwiazda Polsatu nie ukrywa żalu.

Reklama

Katarzyna Dowbor zdradza kulisy zwolnienia z Polsatu

Katarzyna Dowbor przez dziesięć lat była prowadzącą programu "Nasz nowy dom". Gwiazda razem ze swoją ekipą w tym czasie pomogła wielu rodzinom, których domy i mieszkania były w opłakanym stanie. Niestety, kilka tygodnni temu okazało się, że Katarzyna Dowbor już nie będzie prowadzącą "Nasz nowy dom", a jej miejsce zajmie ktoś inny. Dziś wiemy już, że w nowym sezonie zobaczymy Elżbietę Romanowska.

Kilka tygodni po zwolnieniu, Katarzyna Dowbor w szczerym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" zdradziła, jak poczuła się, kiedy podziękowano jej za współpracę.

Poczułam się upokorzona, dostałam komunikat, że spowalniam ten pociąg. Nie mając argumentu dotyczącego moich umiejętności zawodowych, zastosowano taki – nieprawdziwy – że nie daję rady fizycznie i psychicznie. Myślę, że właśnie o upokorzenie chodziło. Ale dostałam od dyrektora Miszczaka ogromny bukiet kwiatów- wyznała była gwiazda Polsatu.

Zobacz także: Katarzyna Dowbor wzruszająco o Joannie Koroniewskiej. Fani: "Obalacie stereotypy"

Instagram @nasznowydom

Była prowadząca "Nasz nowy dom" w pierwszym wywiadzie po zwolnieniu zdradziła również kulisy swojego spotkania z Edwardem Miszczakiem. Katarzyna Dowbor wyznała, że rozmowa trwała 15-20 minut i nie byli wtedy sami.

Na rozmowę do dyrektora Miszczaka zostałam wezwana SMS-em. Rozmowa była prowadzona w asyście mojej pani producent, producenta z Polsatu i dyrektora Constantin Entertainment, firmy produkującej program. Oni byli w szoku nie mniejszym niż ja. Producentka miała w oczach łzy. Zapytałam, jakie są merytoryczne argumenty dotyczące mojej pracy- wyznała dla "Wysokich Obcasów".

Katarzyna Dowbor zdradziła, że usłyszała wówczas, że według najnowszych badań spadła oglądalność "Naszego nowego domu".

Zobacz także: Katarzyna Dowbor o Telekamerach: "Niestety, nie dano mi szansy osobistego podziękowania"

Mat. promocyjne

Była gwiazda Polsatu zdradziła, że szykowała się do nagrań kolejnej edycji programu, dlatego odrzucała nawet propozycje wzięcia udziału w innych projektach. Katarzyna Dowbor nie spodziewała się, że Edward Miszczak ją zwolni. W wywiadzie wyznała, że po jakimś czasie dowiedziała się, że jej znajoma kilka tygodni wcześniej otrzymała propozycję prowadzenia "Naszego nowego domu".

Na kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć dostałam tego SMS-a z zaproszeniem na rozmowę. Wszystko można załatwić ładnie. Tu było inaczej. Bo ludzie są życzliwi – dzwonią i opowiadają. Do mnie zadzwoniła koleżanka, która powiedziała, że miała propozycję, aby zastąpić mnie na stanowisku prowadzącej. Nie zgodziła się. „Coś ty, nie wchodzi się w czyjeś buty" – powiedziała. Ale powiedziała także, że tę propozycję dostała miesiąc wcześniej, zanim ja dostałam rozpiskę zaplanowanych nagrań. Zaraz po zakończeniu poprzedniej transzy już ktoś szukał mojej następczyni. To zabolało- czytamy w "Wysokich Obcasach"

Żałujecie, że Katarzyna Dowbor nie poprowadzi już "Naszego nowego domu"?

Reklama

Zobacz także: "Nasz nowy dom": Burza w sieci po ostatnim odcinku z Katarzyną Dowbor. "Bardzo słabo z waszej strony"

Instagram @katarzyna_dowbor_official
Reklama
Reklama
Reklama