Reklama

Katarzyna Cichopek już dawno nie pokazała zdjęcia, na którym widać radość i szczęście. Aktorka jest dumną mamą dwójki dzieci i nie ukrywa, że są dla niej całym światem. Tym razem zdecydowała się opublikować zdjęcie z kimś jeszcze. Zobaczcie, kogo tak czule obejmuje Katarzyna Cichopek... To bardzo bliska jej osoba.

Reklama

Katarzyna Cichopek nie ukrywa, kto jest jej największą miłością!

Katarzyna Cichopek po zakończeniu 17-letniej relacji z Marcinem Hakielem, nadal kontaktuje się z byłym partnerem w sprawie ich dzieci, które jak sama mówi, zawsze będą wspólnie wychowywać. Jak wiadomo para zdecydowała się na model opieki naprzemiennej, a prowadząca "Pytanie na śniadanie" nie ukrywa, że Marcin Hakiel doskonale radzi sobie w roli ojca, za co jest mu wdzięczna. Teraz Katarzyna Cichopek pochwaliła się wyjątkowymi zdjęciami i pisze:

- Dziękuje Wam za miłość, wsparcie, siłę. Kocham Was! #dzienmamy #kocham #mojewszystko - napisała Katarzyna Cichopek pod wyjątkowym zdjęciem z dziećmi.

Internautki są pod wrażeniem nowych zdjęć Katarzyny Cichopek, na których pozuje nie tylko ze swoimi dziećmi, ale również z mamą, która w mediach społecznościowych aktorki pojawia się bardzo rzadko (kliknij strzałkę w prawo).

Kasiu kiedy te Twoje dzieci tak wyrosły? O.o a Mama... pięknie razem wyglądacie. Taki... spokój i ogrom miłości bije z zdjęcia Twojego z Mamą ????

Wspanialy widok

Piękna Rodzina

Zobacz: Katarzyna Cichopek pozuje w towarzystwie przystojniaków: "Idzie nowe"!

Aktorka podczas pobytu dzieci w jej domu od czasu do czasu umieszcza w sieci wspólne zdjęcia i pokazuje, jak spędzają wspólnie czas. Czasem są to spacery, wspólne zakupy, a czasem po prostu leniwe wieczory na kanapie. Katarzyna Cichopek nie ukrywa, że czuje się wtedy najlepiej.

Instagram @katarzynacichopek

Katarzyna Cichopek razem z byłym partnerem czekają na pierwszą rozprawę rozwodową, która ma się odbyć już w sierpniu. Para robi wszystko, aby dla dobra dzieci rozwód przebiegł szybko i sprawnie, a wszystkie tematy, które mogły być sporne ustalili już wcześniej, o czym informował "Super Express".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama