Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozpoczęli rok szkolny razem z córką. Ich miny wiele zdradzają
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel towarzyszyli swojej córce w czasie rozpoczęcia roku szkolnego. Zadbali jednak by się minąć?
Początek września to za każdym razem niezwykle stresujący moment zarówno dla rodziców, jak i dla najmłodszych. To właśnie wtedy ci drudzy ponownie ruszają do szkoły, po dwumiesięcznej przerwie. W tym roku dzień ten przypadł na 4 września. To właśnie w poniedziałkowy poranek paparazzi przyłapało Katarzynę Cichopek i Marcina Hakiela, gdy ci odprowadzali swoją córkę.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel z córką przed szkołą
W ostatnim czasie wiele dzieje się w życiu byłych małżonków. Aktorka ma za sobą trudne chwile - zaledwie kilka dni temu zapłakana Katarzyna Cichopek żegnała serialowego ojca, Andrzeja Precigsa. Równie wiele działo się u jej byłego partnera, Macina Hakiela. Ten rozstał się ze swoją dotychczasową ukochaną, Dominiką. Żeby tego było mało, media huczały od plotek na temat jego romansu z popularną modelką, Magdaleną Stępień. Ponadto w telewizji pojawiła się zapowiedź programu Kuby Wojewódzkiego z jego udziałem, u boku kontrowersyjnej Caroline Derpieński. Jest jednak jedna rzecz, która łączy byłych małżonków - syn i córka. Adam i Helenka są w wieku szkolnym - wraz z początkiem września udali się więc na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.
Zobacz także: Marcin Hakiel zrobił to na środku ulicy. Fani podzieleni po tym, co zobaczyli
W poniedziałkowy poranek, 4 września Katarzyna Cichopek ruszyła wspólnie ze swoją pociechą do szkoły. To właśnie ona odprowadziła Helenkę na rozpoczęcie roku szkolnego. Tego dnia aktorce dopisywał doskonały humor - gdy zobaczyła fotoreporterów obdarowała ich serdecznym uśmiechem. Twarz jednak skryła za ciemnymi, dużymi okularami. W tym ważnym dniu postawiła na elegancki komplet z kolorowym printem. Zdjęcia paparazzi są idealnym dowodem na to, że popularni rodzice podzielili się obowiązkami, dotyczącymi dzieci.
Zobacz także: Marcin Hakiel i Caroline Derpienski razem! Takiego duetu nikt się nie spodziewał
Marcin Hakiel z kolei odebrał swoją pociechę prostu ze szkoły. Ten jednak nie był w tak dobrym nastroju, jak jego była partnerka. Tancerz z niecierpliwością wyczekiwał swojej córki na parkingu. Pomimo faktu, że on również twarz ukrył za ciemnymi szkłami, nietrudno rozpoznać, że nie jest w najlepszym nastroju. Kiedy jednak pojawiła się jego córka, ten z radością postanowił zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie. Nic dziwnego, Helenka tego dnia wyglądała jak prawdziwa prymuska!
Czyżby podział obowiązków wynikał z faktu, że byli partnerzy nie chcą się widywać?