Najgorsze już za nimi! Po kilkunastu dniach spędzonych w Szpitalu Dziecięcym Polanki w Gdańsku, Kasia Tusk i jej młodsza córeczka zostały wypisane do domu! Tą radosną nowiną blogerka podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie, publikując urocze zdjęcie obu córeczek, które słodko śpią obok siebie! Za szybki powrót do zdrowia wnuczki Donalda Tuska trzymało kciuki wiele gwiazd i obserwatorów Kasi, którzy w trudnym okresie zostawiali pod jej postami mnóstwo słów wsparcia.

Reklama

Córka Kasi Tusk wypisana ze szpitala!

Kasia Tusk nie należy do gwiazd, które dzielą się z fanami życiem prywatnym. Przeciwnie! Bardzo pilnuje, by żadne informacje dotyczące innej sfery niż zawodowa nie przedostały się do prasy. I trzeba przyznać, że robi to skutecznie, bo wciąż nie zdradziła, jak na imię ma jej 4-miesięczna córeczka. Ostatnio jednak Tuskówna zrobiła wyjątek i podzieliła się ze swoimi obserwatorkami trudnymi dla każdej matki przeżyciami. Celebrytka opublikowała poruszający wpis, w którym przyznała, że tegorocznego Sylwestra spędziła u boku młodszej córeczki w szpitalu w Gdańsku. Dziewczynkę, która przed Bożym Narodzeniem przeszła zakażenie koronawirusem, zaatakowała infekcja bakteryjna. San zdrowia dziecka był tak poważny, że potrzebna była natychmiastowa hospitalizacja. Kasia nie kryła emocji pisząc, że życie jej młodszej pociechy było zagrożone!

Trafiłyśmy tutaj podobno w ostatniej chwili (...). Kwestia kilkunastu, a może nawet kilku godzin, nim doszłoby do sepsy, bo parametry stanu zapalnego były już bardzo niepokojące i pogarszały się dosłownie z chwili na chwilę - pisała Tusk.

Pisząc o stanie zdrowia córeczki, Kasia podzieliła się z innymi mamami szczegółowymi informacjami dotyczącymi badań, jakie w wyniku powikłań po zakażeniu koronawirusem musiało przejść jej dziecko.

Z małego i słabnącego ciałka trzeba było pobrać płyn mózgowo-rdzeniowy aby wykluczyć zapalenie opon (w trybie pilnym więc o żadnym znieczuleniu nie było mowy) i zrobić całą serię mniej i bardziej inwazyjnych badań, na widok których chyba każdej mamie robi się słabo - wyjaśniła córka Donalda Tuska.

Piotr Hukalo/East News

Jak się czuje córeczka Kasi Tusk?

Na szczęście lekarzom udało się opanować niebezpieczną infekcję, ale dziewczynka musiała zostać kilka dni na obserwacji i przejść szczegółowe badania. W tych ciężkich chwilach Kasia mogła liczyć na wsparcie najbliższych: męża Stanisława Cudnego, który ze starszą córeczką 3-letnią córki pary i teściami: Małgorzatą i Donaldem Tuskami regularnie pojawiali się pod oknami szpitala. Także w Sylwestra, kiedy przyszli pod placówkę z zapalonymi zimnymi ogniami. Dziś cała rodzina jest już razem! Kasia i jej córka czują się dobrze i przechodzą teraz domową rekonwalescencję. Szczęśliwa mama opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pokazała, jak jej córeczki śpią obok siebie.

Dziś nawet kożuch w kawie mi smakuje! - przyznała Tuskówna.

Zobacz także

Ta wiadomość bardzo ucieszyła nie tylko fanów blogerki, ale i wiele gwiazd, które zostawiły pokrzepiające komentarze.

-Czekaliśmy wszyscy na tę wiadomość - napisała Anna Skóra.

- Cieszę się, że jesteście już w domu ❤️ zdrówka Kochani - wtórowała jej Karolina Gliniecka, czyli blogerka Charlize Mistery

Katarzyna Tusk jest już z córeczką w swoim domu w Sopocie. Gwiazda i jej mąż po trudnych przeżyciach mogą odetchnąć z ulgą i powoli wrócić do swoich codziennych obowiązków.

Zobacz także: Donald Tusk o chorobie wnuczki: "Przetrzymamy to razem Kasiu".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama