Karolina Pisarek od kilku dni jest już mężatką! O jej ślubie media rozpisują się w każdym aspekcie, więc nic dziwnego, że sama gwiazda także w końcu postanowiła zabrać głos. Jak się czuje jako świeżo upieczona żona Rogera Salli? Czy wszystko na jej ślubie i weselu było takie, jak zaplanowała? Sprawdźcie, co powiedziała Karolina Pisarek!

Reklama

Zobacz także: Pierwszy taniec Karoliny Pisarek nie zachwycił internautów. Agnieszka Kaczorowska komentuje

Karolina Pisarek komentuje swój ślub i wesele!

Karolina Pisarek i jej ukochany Roger Salla dołożyli wszelkich starań, aby ich ceremonia zaślubin była wyjątkowa. Przygotowania do wielkiego dnia pary trwały przez wiele miesięcy, a zaangażowanych do pracy osób było całe mnóstwo. W końcu jednak nastał ten dzień, gdy Karolina Pisarek i Roger Salla powiedzieli sobie "tak" - było to dokładnie 10 czerwca 2022 roku. Do tej pory modelka udostępniała jedynie zdjęcia i nagrania ze ślubu i wesela na InstaStory, a teraz w końcu zdecydowała się opowiedzieć o swoich odczuciach po ceremonii. Na początku gwiazda zdradziła, jak czuje się jako świeżo upieczona mężatka.

- Dzień dobry kochani. Nagrywam się z Wami po raz pierwszy już jako żona. Kilka dni temu powiedziałam "tak" Rogerowi i powiem Wam, że czuję się błogo. Budzę się mega szczęśliwa, spokojna, bezpieczna. Niesamowite, jak ta ceremonia zadziałała na moją psychikę. Uczucie, które mega ciężko opisać słowami i które zrozumieją tylko świeżo upieczone małżonki - stwierdziła Karolina Pisarek.

Instagram/Karolina Pisarek

Zobacz także: Karolina Pisarek nosi obrączkę wysadzaną diamentami. Cena może zwalać z nóg!

Następnie gwiazda zaczęła opowiadać o samej ceremonii i weselu. Jak się okazało, wszystko, co zaplanowała para udało się, a świeżo upieczona mężatka jest zachwycona tym, jak wyglądał jej wielki dzień.

Zobacz także

Cała ceremonia jak i wesele wyszły bajkowo. [...] Jak możecie zauważyć na zdjęciach, zdecydowaliśmy się na kolor przewodni. Kolorem przewodnim był róż i to właśnie Roger wybrał ten kolor, bo to jest jego ulubiony. No i na weselu były też takie strefy chilloutu, gdzie Gabi wykorzystała manekiny, buty i wszystko, co kojarzy się z fashion, modą, dlatego, że nasze hasło przewodnie to było "Fashion Wedding" - mówi zachwycona modelka.

Karolina Pisarek nie kryła również zachwytu nad słodkościami, które pojawiły się na jej weselu. Jak się okazało, były to między innymi ciasteczka w kształcie bucików, czy torebeczek. Prawdziwy "Fashion Wedding" nawet w słodkościach!

Instagram/Karolina Pisarek

Zobacz także: Klaudia El Dursi pozuje z kroplówką po weselu Karoliny Pisarek: "Day after nigdy nie jest dobry"

Pracy przy ślubie i weselu Karoliny Pisarek było wiele, bo jak się okazało, modelka i jej ukochany zdecydowali się również na postawienie specjalnej hali na swoje przyjęcie weselne, a nie zwykłego namiotu. Z tego też względu realizacja tego projektu trochę trwała, jednak firma, która wykonywała zlecenie spełniła oczekiwania małżonków.

- Z Rogerem zdecydowaliśmy, że ta hala ma być czarna, przez co nadała jeszcze większej elegancji - dodała gwiazda.

Oczywiście modelka nie zapomniała również wspomnieć o swoim imponującym, 1,5 metrowym torcie, który zrobił na wszystkich gościach ogromne wrażenie. Przypomnijmy, że właśnie, gdy na sali weselnej pojawił się tort, niespodziewanie doszło do pożaru na weselu Karoliny Pisarek i Rogera Salli. Na szczęście sytuacja została szybko opanowana i nikomu nic się nie stało, a modelka w swojej nowej relacji postanowiła nawet nie poruszać tego tematu.

Reklama

Nam nie pozostaje zatem nic innego, jak życzyć świeżo upieczonym małżonkom wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Cieszymy się, że ich ceremonia zaślubin była dokładnie taka, jak sobie to wymarzyli!

Instagram/Karolina Pisarek
Reklama
Reklama
Reklama