Reklama

Karolina Korwin Piotrowska lubi oceniać poczynania rodzimych celebrytów. Dziennikarka najczęściej bez owijania w bawełnę wytyka im błędy i porażki. Jednak nie zawsze tak jest. W swoim ostatnim felietonie dla "Party", Karolina przeskanowała przypadek Joanny Krupy i jej nagły sukces w Polsce i Ameryce, i nie szczędziła słów zachwytu.

Reklama

- Zobaczyłam ją po raz pierwszy za kulisami "Top Model". Byłam ciekawa dziewczyny, która rozebrała się dla PETA tak skutecznie, że wywołała między narodowy skandal. (...) Myślałam, że będzie nadętą lalą. Zobaczyłam fajną dziewczynę, na widok której każdy mężczyzna wariował. (...) Polskie gwiazdy, przekonane o swej zafajności mogłby się od niej uczyć pokory i pracowitości - pisze Korwin Piotrowska.

Dziennikarka pochwala również fakt, że modelka interesuje się losem zwierząt. Karolina zauważa, iż Krupa w swoich empatycznych poczynaniach jest prawdziwa i nie robi tego dla większego rozgłosu:

- Spotkałam osoby zaklinające,że jej angażowanie się w walkę o prawa zwierząt to lans. Nie znam jednak, poza Pirógiem, drugiej osoby, która by w tak autentyczny sposób kochała "braci mniejszych", i zapowiadam, że dam w żeby każdemu, kto będzie wątpił w jej zaangażowanie w sprawy zwierząt.

Korwin Piotrowska wypowiedziała się również na temat udziału Krupy w reality show "The Real Housewives Of Miami". Dziennikarka zauważa, że modelka w Ameryce wyrasta na gwiazdę, a w Polsce zaczęło się hejterstwo i zawiść, że komuś się zaczęło powodzić:

- Dżołana jest ucieleśnieniem naszego "american dream". Jest - czy się to podoba, czy nie - naszą największą gwiazdą w Ameryce. Od czasu, kiedy ruszyło reality show z jej udziałem, portale się o niej rozpisują. Są pełne jej zdjęć, Amerykanie dyskutują na forach i Dżołana wzbudza emocje. A u nas? Zaczął się "hejt". Szukanie dziury w całym. (...) Życzę jej grubej skóry, dobrej sprzedaży kremów i tego, aby kiedyś wyfawcy tygodnika "People", mając do wyboru na okładkę zdjęcie Angeliny Jolie , Kim Kardashian i jej, wybrali właśnie ją, bo ona będzie gwarancją sprzedaży. To kwintesencja sukcesu "made in USA".

Joanna Krupa bez wątpienia jest aktualnie największą gwiazdą, która bez obciachu reprezentuje Polskę. A do tego wszystkiego, nie zapomina o swojej ojczyźnie nawet w momencie, kiedy hołdy składają jej Lady Gaga, Michelle Obama i Kelly Rowland. Zobacz: "Jestem fanką Joanny"

Reklama

A tak Krupa bawiła się w Polsce w miniony weekend:

Reklama
Reklama
Reklama