Reklama

Karolina Korwin Piotrowska chwali Roberta i Annę Lewandowskich! Od dwóch dni hitem sieci jest reklama sieci komórkowej, w której piłkarz tańczy i śpiewa u boku Tomasza Kota. Spot wzbudza wiele emocji, ale trzeba przyznać, że jest zabawny.

Reklama

Przy okazji premiery reklamy Karolina Korwin Piotrowska postanowiła zabrać głos w sprawie Roberta Lewandowskiego i oceniła jego karierę. O dziwo dziennikarka nie szczędziła komplementów sportowcowi i jego żonie.

To facet, który do wszystkiego doszedł sam, ciężką harówką i w bardzo profesjonalnym stylu. Uparty zawodowiec, który wiedział i nadal wie, czego chce od życia i działa według ściśle określonego planu. Jest jak doskonale zaprogramowana zawodowa maszyna, jak współczesny gladiator, a do tego jeszcze świetnie wygląda, żonę ma ładną i zdolną, skandali nie urządza, żyje normalnie, jak na takiego multimilionera, a do tego, co szokuje - nie gada przy tym bez sensu.

Karolina Korwin Piotrowska jest pod wrażeniem tego, jaki komunikat piłkarz wysyła swoim fanom i mediom:

Bo polska gwiazda, celebryta, uwielbia gadać bez sensu, ładu i składu, a potem ma do wszystkich, ale nie do siebie, pretensje, że ludzie mają ją za tępego kretyna. A Lewandowski jakoś bez sensu bredni nie opowiada, a do tego wszystkim, co robi, wysyła czysty i czytelny komunikat do swoich odbiorców: „jestem zawodowcem, jeśli chcesz być jak ja, też bądź zawodowcem”. Czy trzeba lepiej? Dlatego nie dziwmy się szaleństwu, jakie wybuchło na jego punkcie i na punkcie sportowców w ogóle, ludzi ciężkiej pracy, ambicji, pracowitości. Mamy, mimo wciskania nam do głowy coraz większej ilości badziewia i elegancko opakowanej tandety, ogromną tęsknotę za tym, co stałe, wypracowane ciężką pracą, a nie silikonowym tyłkiem. Tęsknotę za tym co dobre, uczciwe i szczere.

Prowadząca "Magiel Towarzyski" skomentowała też najnowszą reklamę sieci komórkowej z Robertem Lewandowskim. I już żałuje, że jest w innej sieci:

Lewandowski te kryteria spełnia. I nie dziwmy się, że w jednej z reklam ostatnio śpiewa i tańczy. Nie tylko dlatego, że całą drogę z banku po otrzymaniu godnego, jak mniemam, przelewu gorzko płakał, ale także dlatego, że pokazał, że komuś takiemu jak on, z jego pozycją, można już wszystko. A towarzystwo Tomasza Kota, tego, który jak "Lewy" ciała nigdy nie dał, to tylko uwiarygadnia. W powodzi koszmarnych celebryckich reklam ta jest chociaż zabawna. Efekt? Aż żałuję, że jestem w innej sieci. Bo i ja złapałam bakcyla od "Lewego".

A Wam jak podoba się ta reklama?

Zobacz: Lewandowski przejdzie do Realu Madryt?! Robert mógłby zarobić... Ta kwota zwala z nóg!

Tomasz Kot i Robert Lewandowski w reklamie sieci komórkowej

Internet

Reklama

Karolina Korwin Piotrowska chwali karierę Roberta Lewandowskiego

ONS.pl
Reklama
Reklama
Reklama