Steczkowska opowiedziała nam wzruszające historie o ojcu
Justyna i jej rodzina nie miała łatwego życia
W minioną sobotę odbył się wielki finał czwartej edycji muzycznego show TVP "The Voice of Poland". Bezkonkurencyjny okazał się Juan Carlos Cano z drużyny Marii Sadowskiej, z kolei drugie miejsce zajęła uczestniczka z grupy Justyny Steczkowskiej - Kasia Sawczuk. Podczas ostatniego odcinka nie zabrakło wielu muzycznych niespodzianek. Przypomnijmy: Juan Carlos Cano zwycięzcą "The Voice 4"
Jedną z nagród dla zwycięzcy "Voica" jest występ podczas koncertu finałowego na Festiwalu w Opolu 2014. 8 czerwca podczas na deskach opolskiego amfiteatru z okazji 25-lecia wolnych wyborów wystąpi zarówno Juan, jak i Justyna. W rozmowie z AfterParty.pl wokalistka przyznała, że będzie to wyjątkowy występ. Wspominała także czasy, gdy przed Solidarnością jej rodzina przeżywała ciężkie chwile, ponieważ jej ojciec był wiele lat śledzony przez władze.
W tym roku występujemy w wielkim koncercie dotyczącym wolności. Ponieważ ja wychowałam się na przełomie wieków, pamiętam czasy w których nie można było wychodzić na ulicę po 21, pamiętam jak drżeliśmy co będzie z naszym tatą, jak go nieustanie śledzili, raportowali każdy jego krok, każde jego słowo, bo należał do Solidarności. To były ciężkie chwile. Moje dzieci tego nie rozumieją, oglądały film o Wałęsie, zabrałam je, żeby zobaczyły, jak wyglądała kiedyś Polska. To dla nich abstrakcja. Tak jak to, że w sklepach był tylko smalec i ocet. Kolega był z synem w geancie i mówi: Widzisz synku, ja ja byłem młody, to w sklepach był tylko ocet", on na to mówi: "Jak to, tato cały rząd w occie?" To jest jedno pokolenie i inna świadomość. My śpiewamy dla wolności, my to rozumiemy i to będzie piękny koncert - zapowiada nam Justyna.
Gwiazda zdradziła nam również swoje muzyczne plany. Wokalistka nagrywa właśnie nowy teledysk, nie zdradza jednak gdzie:
To jest bardzo magiczne miejsce, ale nie zdradzę gdzie, bo nie chcę być śledzona. Będzie pięknie. Jeden teledysk już zrobiliśmy, ale do innej piosenki, która jeszcze nie jest singlem, ale może będzie. Kręciliśmy na Dominikanie, a drugi w Polsce, w przepięknych warunkach - mówi artystka
Diwa przyznała również, że jej ostatni singiel pt. "Terra" (posłuchaj) jest wyznacznikiem tego co usłyszmy na nowej płycie. Zamierza wyruszyć także w trasę koncertową:
"Terra" jest wyznacznikiem tego jak będzie brzmiała, to będzie płyta połączona z wielką orkiestrą smyczkową, z triphopowymi rytmami, współczesna warstwa całego aranżu, do tego pięknie rozwinięta melodyjna orkiestra, tak będzie brzmiała ta płyta. Jesienią jedziemy w trasę koncertową z nową płytą będziemy zaskakiwać swoich fanów, bo zanim wyjdzie płyta, chcemy zagrać kilka koncertów, dla tych naszych wyjątkowych fanów, wiernych którzy są z nami od 20 lat, jest nasze 20-lecie pracy, chcemy robić dla nich rzeczy wyjątkowe - zdradza Justyna
Patrząc na Justynę, aż ciężko uwierzyć, że występuje na scenie już 20 lat. Gwiazda wciąż wygląda kwitnąco.
Zobacz: Ponad 60 gwiazd na festiwalu w Opolu! Zobacz, kto wystąpi na wielkiej scenie
Gwiazdy w wielkim finale The Voice: