Reklama

Po 25 latach pracy na scenie mogłaby spokojnie odcinać kupony od popularności, ale Justyna Steczkowska nawet o tym nie myśli. Nagrywa kolejne płyty, koncertuje i wciąż się rozwija. Choć 2 sierpnia kończy 50 lat, to energii i figury mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka. Jak ona to robi? Justyna śmieje się, że po latach poszukiwań wreszcie znalazła receptę na szczęście. W rozmowie z "Party" zdradza, jak jej się to udało i opowiada, jak będzie świętować okrągłe urodziny.

Reklama

Justyna Steczkowska o wielkich zmianach w życiu

Dla wielu kobiet 50. urodziny są przełomową datą. Jak się okazuje, dla Justyny Steczkowskiej są również bardzo ważne. Powód? W rozmowie z "Party" wokalistka podkreśla, że znalazła się w takim momencie życia, że każdy dzień jest dla niej wyjątkowy. Jednak żeby osiągnąć ten stan, przez ostatnie lata musiała wykonać ogromną pracę nad sobą.

– Faktem jest, że chyba nigdy nie czułam się tak dobrze jak teraz. Kiedy kończyłam 30 lat, zweryfikowałam wiele rzeczy i wydawało mi się, że od tamtej pory wszystko będzie szło lepiej. Dekadę później byłam szczęśliwa, że mam czterdziestkę. Ale teraz jest jeszcze lepiej! Jestem szczęśliwa, spokojna, mam w sobie więcej luzu oraz zrozumienia dla siebie i świata. Jestem łagodniejsza dla wszystkich dookoła – wyznaje "Party" Justyna.

Choć artystka urodziny obchodzi dopiero 2 sierpnia, to zaczęła je świętować już wcześniej od koncertu w Opolu. Steczkowska zrobiła spektakularne show, którego nie powstydziłyby się światowe gwiazdy muzyki. Co ciekawe, Justyna nie robiła żadnych urodzinowych podsumowań. Dlaczego? Jak zapewnia, robi takie podsumowania każdego dnia i jest wdzięczna i za te dobre, i za złe chwile, bo wiele ją nauczyły.

Mam 50 lat, kocham życie i czerpię z niego garściami. Mam spokój w sercu i w głowie, co przekłada się też na moje osobiste sprawy. Jestem lepszą mamą dla swoich dzieci, partnerką dla mojego męża, z którym przeżyliśmy trochę wzlotów i upadków – mówi.

Jak Justyna Steczkowska spędzi 50. urodziny?

Niemal całe wakacje Justyna spędzi w trasie koncertowej, ale na prośbę swoich dzieci: Leona, Stanisława i Helenki, 2 sierpnia zrobiła sobie wolne. Panowie to już dorośli mężczyźni – niedawno Justyna pokazała synów na koncercie "fundacji Polsat".

Moje dzieci kazały mi zarezerwować sobie wolny dzień, bo mają dla mnie niespodziankę. I chociaż nie lubię niespodzianek, z tej bardzo się cieszę️ – mówi w wywiadzie z "Party" szczęśliwa gwiazda.

W zeszłym roku wokalistka zdradziła, że z okazji okrągłych urodzin planowała dłuższą podróż z przyjaciółkami po Ameryce. Niestety, te plany nie są już aktualne. Co zatem będzie robić? Okazuje się, że mąż Justyny, Maciej Myszkowski, też przygotował dla niej niespodziankę.

Przesunęłyśmy ją na 2024 rok, żebyśmy wszystkie mogły zgrać termin. Teraz czeka mnie podróż z moją przyjaciółką Edytą, która również w sierpniu obchodzi urodziny. Nasi mężowie zaprosili nas na romantyczny wyjazd do Włoch – mówi

Zobacz także: Justyna Steczkowska kusi w bikini. Co za figura!

Całą rozmowę z Justyną Steczkowską przeczytasz w nowym "Party".

Aż trudno uwierzyć, że Justyna Steczkowska kończy 50 lat! Wciąż ma figurę nastolatki i zaraża pozytywną energią! Jej sekret to codzienna praca nad sobą, regularne treningi i dobra suplementacja. "Połączone – w miarę – ze zdrowym trybem życia, aczkolwiek tu bywają wyjątki", śmieje się artystka.

Michał Pańszczyk
Reklama

Justyna nie zwalnia zawodowego tempa. W tym roku czeka ją jeszcze pięć dużych koncertów z okazji 25-lecia pracy artystycznej: 20 poświęconych Krzysiowi Krawczykowi, świąteczne tournée „Christmas Time Concert” oraz koncerty muzyki filmowej z Royal Symphony Orchestra pod batutą José Marii Florência.

Michał Pańszczyk
Reklama
Reklama
Reklama