Reklama

Joanna Opozda na swoim profilu na Instagramie poinformowała, o tym, że złożyła zawiadomienie na policji. Ma dość wiadomości z pogróżkami, wyzwiskami i groźbami. Aktorka jest w zaawansowanej ciąży, dlatego potrzebuje spokoju i wyciszenia. Niestety, w ostatnich tygodniach przed porodem musi zmagać się z wyjątkowo ordynarnym hejtem.

Reklama

Joanna Opozda walczy z hejtem: "Tym razem nie odpuszczę"

Joanna Opozda oraz Antoni Królikowski na początku sierpnia wzięli ślub. Młodzi aktorzy, by nie spotkać paparazzi pod kościołem, zmienili godzinę ślubu. Zabieg nie pomógł, a zdjęcia spod świątyni obiegły Internet. Opozda komentowała później, że dzień, który miał być najszczęśliwszy w jej życiu, okazał się być najbardziej stresujący. W kolejnych tygodniach zaczęły się pojawiać plotki na temat ciąży aktorki. Jednak młodzi małżonkowie postanowili poczekać z informacją do momentu, kiedy samu zechcą podzielić się ze światem radosną nowiną. O tym, że spodziewają się dziecka poinformowali za pomocą mediów społecznościowych.

Ostatnie miesiące dały się we znaki zarówno Antoniemu Królikowskiemu, jak i Joannie Opoździe. Aktorka, pod koniec ciąży nie czuje się najlepiej, a pełne hejtu komentarze wcale jej nie pomagają. Wszystkie te sytuacje oraz wiadomości, które pojawiały się w jej skrzynce, skłoniły ją do zgłoszenia się na policję.

Zobacz także: Antoni Królikowski pokazał zdjęcie z Joanną Opozdą: "Jesteśmy we troje" napisał aktor

TRICOLORS/East New

Joanna Opozda pokazała wiadomości, które ostatnio pojawiły się w jej skrzynce na Instagramie. To właśnie one, skłoniły ją do złożenia zawiadomienia. Hejterka Anna nie tylko obraża aktorkę, ale - co gorsze - życzy śmierci nienarodzonemu dziecku Joanny i Antoniego Królikowskich. Uwaga, to naprawdę straszne słowa.

Instagram/asiaopozda/

Aktorka zdecydowała się opowiedzieć swoim obserwatorom, dlaczego w końcu, zdecydowała się zareagować.

Powiem wam, że normalnie pewnie bym odpuściła, bo trochę żyję na tym świecie. [...] Przyzwyczaiła się już do hejtu, to chore, ale się przyzwyczaiłam. Zwykle macham na takie rzeczy ręką i uważam, że nie ma co walczyć z wiatrakami. [...] Ale to przez takie podejście, ci hejterzy się nakręcają. Pozwalają sobie na coraz więcej i więcej. I czują się po prostu bezkarnie - powiedziała Joanna Opozda.

Dodała również, że nie wyobraża sobie, aby takie wiadomości wysyłać do kogokolwiek, a tym bardziej do kobiety w ciąży.

Jeśli kolejna osoba będzie chciała coś takiego napisać, do jakiejś kobiety w ciąży. Czy kogokolwiek, nie tylko ciężarnej, to zastanowi się i będzie wiedzieć, że nikt nie jest w sieci anonimowy. [...] Kim trzeba być, żeby życzyć kobiecie w ciąży śmierci przy porodzie, życzyć śmierci nienarodzonemu dziecku? - pytała wzburzona aktorka.

Reklama

Trzymamy kciuki za Joannę Opozdę i policję, która szuka już anonimowej hejterki!

asiaopozda/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama