Reklama

Gwiazdy coraz chętniej włączają się w kwestie polityczne, szczególnie jeśli dotyczą one osób homoseksualnych. Przykładem tego były ostatnie pełne oburzenia wpisy Edyty Górniak ("Politycy się nie popisali") czy Ramony Rey po tym jak sejm odrzucił ustawę o związkach partnerskich. Teraz do grona gwiazd walczących z ignorancją polityczną włączyła się Joanna Krupa.

Reklama

Dziennikarze wp.pl zapytali Joannę o jej poglądy na temat związków partnerskich. Gwiazda nie widzi nic złego we wprowadzeniu ustawy w życie, ponieważ uważa, że nie liczy się orientacja seksualna, a fakt, jakim jest się człowiekiem:

- Ludzie nie są Bogiem, każdy, kto jest zakochany powinien robić, to co chce w swoim życiu, i czy to są dwa faceci, czy dwa kobiety, to nie powinno robić żadnej różnicy. Jak ktoś jest dobrym człowiekiem, dla mnie jest to najważniejsze.

Kontynuując ten wątek, zapytano też Krupę, co sądzi o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe:

- Najważniejsze jest, żeby człowiek był dobry. Nieraz widzę rodziców, co nie traktują dobrze swoich dzieci, no i co? Są normalne małżeństwa i to nie robi dużej różnicy.

Choć przychylne głosy słychać coraz częściej, w polskiej świadomości muszą zajść jeszcze ogromne zmiany, co oznacza, że czeka nas długa droga, o czym wspomniała w rozmowie na-temat.pl Agnieszka Holland:

-Rozumiem, że proces akceptowania homoseksualistów jako równoprawnych obywateli, mających takie same uczucia i potrzeby jak obywatele heteroseksualni, jest procesem długim i że tylko poprzez dialog, edukację oraz budowanie empatii można wyzwolić się z kulturowych, religijnych stereotypów i lęków, które inność seksualna często budzi. Każdy z krajów, w których dziś homoseksualiści cieszą się podobnymi prawami jak reszta obywateli, musiał przejść taką drogę.

Reklama

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku córka Holland, Kasia Adamik dokonała coming outu przyznając się, że jest w związku z kobietą. Zobacz: "Zakochałam się w kobiecie"

Reklama
Reklama
Reklama