Joanna Górska wygrała walkę z nowotworem! "Czekam na dzień, w którym nic nie będzie mnie boleć" Zobacz jej wzruszający wpis!
Joanna Górska wygrała walkę z nowotworem! "Czekam na dzień, w którym nic nie będzie mnie boleć" Zobacz jej wzruszający wpis!
Dziennikarka zwróciła się do swoich fanów z apelem. Jakim?
1 z 5
Joanna Górska przekazała fantastyczne wiadomości! Dziennikarka w swoim najnowszym wpisie ogłosiła, że po kilku miesiącach ciężkiej walki wygrała z rakiem! W październiku 2017 roku Joanna Górska po raz pierwszy publicznie przyznała, że zachorowała na raka piersi. Dziennikarka tłumaczyła wówczas, że ze względu na swój stan zdrowia musiała zniknąć z anteny Polsatu. Joanna Górska rozpoczęła walkę z nowotworem. Przeszła chemioterapię, a ostatnio musiała poddać się operacji wycięcia guza. Teraz dziennikarka przekazała swoim fanom piękną i wzruszającą wiadomość: "Zaczynam drugie życie". W swoim długim wpisie zdradziła, jak wyglądała jej walka z nowotworem i co jeszcze ją czeka.
Zobaczcie wzruszający wpis Joanny Górskiej!
Zobacz także: Jak badać piersi samodzielnie? Obserwując i dotykając
2 z 5
Radosnymi informacjami Joanna Górska podzieliła się ze swoimi fanami na Facebooku. Zobaczcie, co napisała o swojej walce z nowotworem.
"Pani Joanno, jest całkowita odpowiedź na chemioterapię, wszystkie wycięte tkanki czyste, bez komórek nowotworowych" - na takie słowa lekarza czekaliśmy z Robert Szulc od miesięcy.
Przeciwnik, chyba już teraz można napisać, BYŁ bardzo silny - trójujemny, hormononiezależny, agresywny 95%.
Zaczęło się 20 lipca. Było ciężko, momentami bardzo... Wierzyłam jednak, że mam duże szanse. Dlaczego? Bo kiedy dziada wyczułam, nie czekałam, zrobiłam badania. Na pierwszym USG guz miał 7 milimetrów, na mammografii, kilkanaście dni później 11, a na pierwszej chemii (31 sierpnia, po czterech tygodniach od diagnozy) zdążył urosnąć do 26 milimetrów... ale nie doszedł do węzłów chłonnych - zaczęła swój wpis na Facebooku.
Joanna Górska podziękowała za wsparcie, jakie okazywali jej najbliżsi i internauci.
Powoli zaczynam drugie życie. Czekam na dzień, w którym nic, ale to absolutnie nic nie będzie mnie boleć. Jeszcze rehabilitacja, wygojenie rany, radioterapia "na wszelki wypadek" ... i ... koniec leczenia. Liczę, że powtórki nie będzie.
Nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie wyrazić jak bardzo jestem wdzieczna za wsparcie i pomoc. Rodzina, przyjaciele, onkosiostry, znajomi, nieznajomi - zrobiła się duża grupa wsparcia. Nie byłam w tym wszystkim sama, nigdy, nawet przez chwilę.
Dziennikarka zwróciła się do swoich fanów z pewnym apelem. Jakim? Odpowiedź na następnej stronie.
3 z 5
Jestem przekonana, że w Waszym otoczeniu, bliższym lub dalszym, jest ktoś kto choruje.... pomóżcie jak umiecie, czasem wystarczy po prostu być - napisała Joanna Górska.
Zobaczcie CAŁY wpis dziennikarki:
4 z 5
Pani Joanno, BRAWO!!!
5 z 5