Jak co roku finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyniósł mnóstwo emocji. Podczas charytatywnej imprezy nie zabrakło cieszących się sympatią gwiazd, które wsparły licytacje. Po wydarzeniu jednak mówi się wyłącznie youtuberze Kamilu Labuddzie. Influencer znany w sieci jako Budda włożył do puszki jednej z wolontariuszek kosmiczną sumę pieniędzy. Jego darowiznę skomentował Jerzy Owsiak. Zdradził, na co może przeznaczyć kwotę.

Reklama

Jerzy Owsiak zwrócił się do Buddy 32. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wszyscy mówią dziś o youtuberze, który wrzucił do puszki WOŚP sto tysięcy złotych. Internetowy twórca Budda postanowił ucharakteryzować się na starszego mężczyznę, który „przygotowywał się kilka lat” i wręczył wolontariuszce na krakowskim rynku ogromną darowiznę. Kobieta nie kryła zdziwienia, co widzimy na nagraniu youtubera.

Zobacz także: Budda chciał wpłacić więcej niż 100 tysięcy na WOŚP. Przez hejterów tego nie zrobi

Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak Oleg Marusic/REPORTER

Youtuber przyznał, że planował przekazać na rzecz WOŚP więcej, ale zrezygnował z tego pomysłu ze względu na hejterów. Kamil Labudda poinformował, że film z całej akcji skrócił poniżej ośmiu minut, by ograniczyć reklamy i tym samym odebrać argumenty krytykom, którzy spekulowali, że więcej zarobi na nagraniu, niż wrzucił do puszki. Podczas konferencji prasowej do jego postawy odniósł się Jerzy Owsiak.

Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak Pawel Wodzynski/East News
Dowiedziałem się, że chyba jakiś youtuber wrzucił sto tysięcy złotych do skarbonki. To niesamowity gest dzielenia się tym, co mamy. Kiedyś, pamiętam, czytałem taki super wywiad z Dawidem Podsiadłą. Ktoś go zapytał, czy dużo zarabia. On odparł, że ‘chyba za dużo’. Przyznać się do tego, mieć takie poczucie, jest dla mnie bardzo dojrzałe i niezwykle dla mnie mądre
– powiedział Owsiak.
Ktoś, kto wrzuca do skarbonki sto tysięcy złotych – teraz dopiero dowiadujemy się kto. Jeżeli nas słucha ten, kto przekazał te pieniądze: bardzo dobry ultrasonograf będziemy mogli za tę kwotę zakupić. Orkiestra jest także dla tych, którzy chcą być anonimowi i dla tych, którzy chcą, żeby była fajerwerki
– dodał.

Zobacz także: Budda wrzucił 100 tys. złotych do puszki. WOŚP reaguje na akcję youtubera

Zobacz także
Reklama

Nie po raz pierwszy Kamil „Budda” Labudda zyskał rozgłos, przekazując pieniądze potrzebującym. Sam youtuber kilka razy w swoim życiu znalazł się w trudnej sytuacji. Jego ojciec był bezdomny i zmagał się z chorobą alkoholową, zmarł na ławce w Krakowie. W dniu 18. urodzin influencer musiał się wyprowadzić z domu i zaczął szukać pomysłu na siebie. Strzałem w dziesiątkę okazała się twórczość w Internecie.

Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak Oleg Marusic/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama