James Hewitt jest biologicznym ojcem księcia Harry'ego? Po latach prawda wyszła na jaw!

Książę Harry w swoim dzieciństwie przeżył dwa bardzo trudne momenty. Jeden miał miejsce w 1997 roku, gdy jego mama, księżna Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu. Drugi, kilka lat później, gdy po śmierci Diany zaczęło wychodzić na jaw coraz więcej faktów na jej temat, ale pojawiało się też wiele plotek o jej licznych romansach. Jedna z nich była wyjątkowo krzywdząca dla księcia Harry'ego. Media donosiły, że biologicznym ojcem Harry'ego nie jest książę Karol, a były kochanek jego mamy - James Hewitt. Diana spotykała się z rudowłosym oficerem jeszcze, gdy była żoną Karola, a niektórzy dziennikarze sugerowali wręcz, że to on jest ojcem jej drugiego syna.

Po latach wyszło w końcu na jaw, ile prawdy jest w tych doniesieniach!

Zobacz: Jak William i Harry zareagowali, gdy dowiedzieli się o śmierci Diany? "Po korytarzach niosły się..."

Diana i kapitan James Hewitt zaczęli się spotykać, gdy Diana była jeszcze żoną Karola.

- Wymagała nieustannego zajmowania się sobą i potwierdzania własnej wartości. Dziesięć minut po moim wyjściu, po godzinach, które niemal całkowicie spędziliśmy w łóżku, telefonowała do mnie, abym jej powiedział, że ją kocham. Dzwoniła pięć, sześć, dziesięć razy w ciągu dnia i chciała słyszeć ode mnie wciąż to samo - powiedział James w rozmowie z Eleanor Herman w jej książce "Królowie i ich kochankowie. 900 lat intryg, namiętności i pasjonującej polityki".

Zobacz: Z dzienników Diany: „Cięłam piersi i uda nożem do cytryn. Zawsze po kłótniach z Karolem”

Pojawiły się plotki, że młodszy syn Diany, Harry jest synem Jamesa. Ile prawdy jest w tych plotkach? W książce "Harry. Biografia" autorstwa królewskiej ekspertki Katie Nicholl pojawił się ten wątek, ale został dokładnie wyjaśniony.

"Diana, kapitana Jamesa Hewitta, przystojnego, rudowłosego oficera kawalerii poznała na przyjęciu latem 1986 roku, gdy Harry miał prawie dwa lata"

"Temat Hewitta doprowadzał dziennikarzy do białej gorączki − zaczęli się prześcigać w domysłach, czy nie jest on przypadkiem ojcem Harry’ego. Przeliczyli się, gdyż Hewitt zaczął się spotykać z Dianą dwa lata po narodzinach księcia, więc skończyło się na spekulacjach.”

Jak układały się jego kontakty z synami Diany?

- Hewitt był uznanym jeźdźcem, więc gdy kiedyś Diana wyznała mu, że sama straciła wprawę, zaproponował jej lekcje w koszarach Knightsbridge, gdzie stacjonował. Wkrótce zakochali się w sobie - czytamy w książce.

Jej synowie zafascynowani byli wojskiem, dlatego bardzo lubili spędzać czas w towarzystwie nowego przyjaciela ich mamy.

- James na dobre zagościł w życiu Harry’ego i Williama, często zaglądał do pałacu Kensington, a pod nieobecność Karola bywał w Highgrove. Od razu polubił chłopców, czytał im Kubusia Puchatka, ulubioną książkę Williama, urządzał wieczorne bitwy na poduszki i opowiadał o swojej służbie - czytamy w książce Katie Nicholl.

Związek Diany i Jamesa był jednak bardzo skomplikowany, po latach rozstali się. James bardzo to przeżył, chciał nawet popełnić samobójstwo.

„Kiedy nasz związek się skończył, wsiadłem do samochodu, do którego wcześniej zapakowałem kilka rzeczy. Chciałem dostać się na prom do Francji – aby się zastrzelić. Ale moja matka nalegała, że chce ze mną jechać. I jeśli by tego nie zrobiła, prawdopodobnie bym się zabił. Więc zawdzięczam jej życie”, powiedział James.

A co mówił na temat plotek o tym, że jest ojcem księcia?

James Hewitt stanowczo zdementował te plotki. Jednak i tak kilka lat temu dziennikarze "News of The World" zdobyli próbkę materiału genetycznego od Jamesa i księcia Harry'ego. Badanie DNA, które zlecili wykazało, że Harry nie jest synem Jamesa.