Jakub Rzeźniczak żali się: "Wszyscy zapominają, że ja też straciłem syna"
Jakub Rzeźniczak broni się na wizji przed nagonką i nawiązuje do śmierci syna: "Jak Oliwier zachorował, miałem ciężkie momenty. Trudno było mi się podnieść".
Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak poruszyli temat hejtu. W "Dzień Dobry TVN" opowiedzieli o swoich uczuciach, kiedy pod artykułami na swój temat muszą walczyć z krytycznymi komentarzami. Sportowiec ma żal, że internauci skupiają się na wszystkich jego przewinieniach, nie zwracają uwagi, że niedawno także musiał zmierzyć się z ogromną tragedią.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak o walce z hejtem i śmierci synka
Jakub Rzeźniczak i Paulina Rzeźniczak spodziewają się narodzin córeczki. Na chwilę przed porodem zdecydowali się na wspólny wywiad w "Dzień Dobry TVN", gdzie poruszyli mnóstwo niewygodnych tematów i afer, z którymi musieli mierzyć się przez ostatni rok. Jakub Rzeźniczak przyznał, że nie chce by jego druga córka miała kontakt z Inez, z którą sam kontaktu nie utrzymuje. Mateusz Hładki, zapytał Paulinę czy nie było jej trudno związać się z Kubą, w momencie w którym on miał zostać ojcem, a Magdalena Stępień była w ciąży.
Chciałam jak najlepiej dla Kuby i Magdy dziecka i reszta się nie liczyła. (...) Jeśli się tego podjęłam to dla mnie naturalne jest, że najważniejsze jest żeby on był dobrym ojcem i żeby miał dobre relacje z byłą partnerką, bo sama jestem z rozbitej rodziny więc jak najbardziej to rozumiem.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak i ciężarna Paulina zdradzili płeć dziecka. Zrobili to w piłkarskim stylu
Jakub Rzeźniczak z kolei kolejny raz zapewniał, że zakończył związek z Magdaleną Stępień zanim poznał obecną żonę:
Jest kobieta, jest dziecko to zupełnie inna miłość, ja swojego syna też kocham i do tej pory mi się ciężko na ten temat mówić. Ale tak jak wspominałem, ja tę decyzję podjąłem wcześniej, a to się zaraz stało. (...) Poznałem Paulinę, w której znalazłem oparcie i tą taką siłę, którą mi dawała do tego, co się działo dalej. Wiedziałem jak moja decyzja zostanie odebrana publicznie.
"Była odebrana tak, że zostawiłeś matkę swojego nienarodzonego jeszcze dziecka dla innej kobiety" - powiedział Mateusz Hładki w "Dzień Dobry TVN".
To była świadoma decyzja podjęta przed poznaniem mojej obecnej żony i nic by tej decyzji nie zmieniło.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak o Ewelinie: "Kolega zajmował się załatwianiem dziewczyn na telefon"
Dziennikarz "Dzień Dobry TVN" spytał Paulinę Rzeźniczak, czy nie przeraziło jej to, z jaką łatwością Jakub Rzeźniczak opowiadał o swoich poprzednich relacjach i braku wierności np. w wywiadzie dla Żurnalisty.
Żony to nie przeraziło, bo żona od początku wiedziała, jaka jest prawda.
Tak jak wspomniał Kuba na początku, ja pierwszej nocy, której się poznaliśmy, wiedziałam wszystko z Kuby życia, chociaż nikt z nas nie wiedział, że coś między nami będzie. Gdyby Kuba nie miał zakończonej relacji, to też ja bym w to nie weszła, to jest naturalne.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak opowiedział o porodzie żony. "Będę przy narodzinach naszej córeczki"
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie przyznali, że wzajemne wsparcie pozwoliło im przetrwać największą nagonkę w mediach na ich związek, szczególnie w momencie, kiedy musiał jednocześnie mierzyć się ze śmiercią synka.
Ten hejt umocnił nasze uczucia. (...) Po tym co się tam działo, jak Olivier zachorował miałem bardzo ciężkie momenty. Ciężko mi się było podnieść. Byłem w bardzo złym stanie. (...) Wszyscy generalnie o tym zapominają, że ja też straciłem syna a skupiają się na innych nieważnych rzeczach.