Jakub Rzeźniczak wrócił na Instagrama: "Jest mi wstyd, czuję wielką złość"
Po nieobecności Jakub Rzeźniczak opublikował gorzki wpis. "Będę pamiętał to popołudnie jako najgorszy moment", napisał. Tymczasem jego żona celebruje wielki dzień.
Małżeństwo Jakuba Rzeźniczaka i jego żony Pauliny nadal wywołuje duże emocje w mediach społecznościowych. Niedawno internauci zauważyli, że piłkarz coraz rzadziej publikuje zdjęcia ze swoją ukochaną. Po dłuższej nieobecności sportowiec wrócił do sieci i opublikował przykry wpis. Wylało się sporo żalu i smutku. Paulina Rzeźniczak również postanowiła podzielić się z internautami radosną nowiną. Co się dzieje w życiu pary?
Jakub Rzeźniczak przeprasza fanów: "Ciężko to w jakikolwiek sposób wytłumaczyć"
W ostatnim czasie Jakub Rzeźniczak zniknął z mediów społecznościowych. W odpowiedzi na pytania internautów Paulina Rzeźniczak zdradziła, że jej mąż przechodzi obecnie trudny okres i postanowił się wycofać. Wreszcie piłkarz opublikował wpis, w którym przyznał, że jest mu wstyd w związku z sytuacją, w jakiej znalazł się jego klub. Warto przypomnieć, że sportowiec jest kapitanem Wisły Płock, która w tym roku spada z najwyższej ligi rozgrywkowej.
27 maja 2023 długo zostanie w mojej pamięci. Niestety będę pamiętał to popołudnie jako najgorszy moment w mojej trwającej już 20 lat karierze. Spadek naszej Wisły traktuję jako moją największą porażkę, nie tylko jako piłkarza, ale przede wszystkim jako kapitana zespołu — zaczął.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak pokazał dotąd niepublikowane zdjęcie ślubne. Fani: "Pecha już miałeś"
W dalszej części wpisu Jakub Rzeźniczak przeprosił swoich fanów. Dodał też, że bierze odpowiedzialność na siebie oraz kolegów z zespołu. Na koniec obiecał, że zamierza walczyć o to, by wrócić do najwyższej polskiej ligi.
Jest mi wstyd, czuję wielką złość, rozgoryczenie i jedyne, co mogę wam napisać, to słowo "przepraszam". Ciężko to w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. Sam od kilku dni zadaję sobie pytanie, jak to mogło się wydarzyć, jak drużyna mające w składzie takich piłkarzy spadła do pierwszej ligi. Jak to w takich sytuacjach szuka się winnych. Moim zdaniem największą winę za to, co się stało, ponosimy my — piłkarze. Rozumiem złość kibiców. W Wiśle jestem już czwarty sezon i w każdym meczu, w którym grałem, oddawałem 100 procent serca i tego, co tylko mogłem. Wierzę jednak, że już za rok o tej porze Wisła Płock będzie świętować powrót do ekstraklasy — napisał.
Tego samego dnia Paulina Rzeźniczak opublikowała wspólne zdjęcie ze swoim mężem i podzieliła się z fanami ważną nowiną. Żona gwiazdora świętowała dwa lata znajomości ze sportowcem. Przy okazji zaznaczyła, że będzie go wspierała w każdej trudnej sytuacji.
Razem na dobre i na złe. Dwa lata temu się poznaliśmy, przez ten czas wydarzyło się bardzo wiele, ale wiemy, że zawsze jesteśmy dla siebie wsparciem i możemy na siebie liczyć — napisała.
Pod wpisem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Choć początkowo para mierzyła się ze sporym hejtem w sieci, obecnie Jakub Rzeźniczak i jego żona mają mnóstwo fanów, którzy trzymają za nich kciuki. Niektórzy wyrazili też wsparcie dla sportowca.
Moja ulubiona para z Insta
Każdemu należy się reset od tego wszystkiego. Oddałeś serce na boisku, wrócimy silniejsi kapitanie.
Widać w oczach Kuby smutek. Głowa do góry, kapitanie, następny sezon będzie lepszy.
Pięknie razem wyglądacie.Super was widzieć — czytamy w komentarzach.
Zobacz także: Była partnerka Rzeźniczaka uderza w Antka Królikowskiego: "Kubie to ty możesz buty czyścić"
Być może w najbliższej przyszłości para znów częściej będzie dzieliła się wspólnymi zdjęciami. Śledzicie życie gwiazd? Warto przypomnieć, że na początku maja Jakub Rzeźniczak i jego żona przekazali radosną nowinę.