Reklama

Jeszcze do niedawna Jacek Rozenek unikał pojawiania się w mediach i rzadko udzielał wywiadów, skupiając się na życiu zawodowym i prywatny u boku Małgorzaty. Wszystko zmieniło się, kiedy przyszedł kryzys i para zdecydowała o rozstaniu. Paradoksalnie, to właśnie to wydarzenie sprawiło, że Jacek zyskał na popularności w efekcie czego, trafił do obsady zakończonej niedawno edycji "Tańca z gwiazdami" w której zajął wysokie miejsce. Przypomnijmy: Rozenek żegna się z "TzG". Na koniec dogryzł byłej żonie

Reklama

Po odpadnięciu z show, Rozenek coraz częściej był bohaterem kolorowej prasy, gdzie za wszelką cenę starał się unikać tematu swojej żony. Czasami jednak dogryzał jej w mniejszy lub większy sposób, ale zawsze w inteligentny sposób. Nie inaczej było podczas rozmowy z tygodnikiem "Świat i ludzie". Jacek opowiadając o swojej przeszłości, pożalił się, że przez wiele lat nie widział brylantu, oczywiście w znaczeniu metaforycznym.

Proszę sobie wyobrazić następującą sytuację: Idzie pan ulicą i na ziemi dostrzega brylant. Czy z trudnością go pani podniesie? Oczywiście, że nie ma mowy o żadnych trudnościach. Wartość brylantu i radość z jego znalezienia powodują, że koncentrujemy się ma pozytywnych emocjach i zapominamy o frustracji i zmęczeniu. Trzeba jedynie wiedzieć jak wygląda brylant. Przez wiele lat nie wiedziałem. Większość ludzi ma ten sam problem. Przez strach i niewiedzę podchodzą obojętnie wobec wszelkich propozycji danych im od losu. Szkoda, bo mogły one odmienić ich życie. - tłumaczy.

Chyba nikt nie ma złudzeń, że po rozstaniu z Perfekcyjną, Jacek przeżywa swój złoty okres. Jesteśmy ciekawi, czy doczekamy się odpowiedzi Małgorzaty?

Zobacz: Jacek Rozenek zabrał nową dziewczynę na imprezę. To coś poważnego?

Reklama

Tak wyglądał związek Jacka i Małgorzaty:

Reklama
Reklama
Reklama