Jacek Łągwa z Ich Troje zawsze w cieniu Michała Wiśniewskiego. Zdradził jego najdziwniejsze zachcianki
Jacek Łągwa zdecydował się na szczery wywiad! Odsłonił kulisy pracy z Michałem Wiśniewskim w zespole Ich Troje i jego niebywałe pomysły.
Jacek Łągwa udzielił pierwszego od dawna wywiadu! Członek legendarnej grupy Ich Troje w rozmowie z Plejadą.pl opowiedział m.in. o współpracy z Michałem Wiśniewskim. Kompozytor największych hitów zespołu zdradził najdziwniejsze zachcianki czerwonowłosego wokalisty. Niektóre z nich robią do dziś spore wrażenie.
Jacek Łągwa w cieniu Michała Wiśniewskiego: Nie jestem typem frontmana
Bez Jacka Łągwy nie byłoby tak wielkich hitów Ich Troje jak "Powiedz", "A wszystko to.." czy "Zawsze z Tobą chciałbym być". Łągwa od lat nie tylko komponuje utwory dla zespołu, ale do części z nich pisze także teksty, a niektóre wykonuje solo lub razem z zespołem. Ponadto - zajmuje się również księgowością! I choć ciąży na nim tak wiele obowiązków, zawsze pozostawał w cieniu Michała Wiśniewskiego. Czy mu tu przeszkadza?
Nie. Bardzo mi to odpowiadało i nadal odpowiada. Nie jestem typem frontmana. Lepiej sprawdzam się w drugim rzędzie. Gdyby porównać nasz zespół do samochodu, to Michał jest jego karoserią, a ja silnikiem. On błyszczy i robi show, a ja muzycznie popycham wszystko do przodu. I naprawdę jest mi z tym dobrze - mówi Łągwa w rozmowie z plejada.pl.
Zobacz także: Eurowizja: Michał Wiśniewski już dwa razy występował w konkursie. Czy "Ich troje" zobaczymy po raz trzeci?
Przy okazji Jacek zdradził również, jakie szalone pomysły miał swego czasu Michał Wiśniewski:
[...] Pamiętam, jak po wydaniu piątej płyty wpadł na pomysł, żeby zrobić dwupoziomową scenę na zbliżającą się trasę koncertową. Powiedziałem mu, że gdybyśmy grali wszystkie koncerty w jednej hali, świetnie by się to sprawdziło, natomiast jeżdżenie z tym po kraju jest niewykonalne. On się uparł, więc nie próbowałem go już przekonać, że jest to niewarte zachodu. I miałem rację. Scena była źle skonstruowana i spora część publiczności nie była w stanie zobaczyć, co się dzieje na drugim poziomie. Poza tym, wiecznie mieliśmy jakieś problemy techniczne. Po pięciu koncertach Michał odpuścił i zrezygnował z tego pomysłu.
Ale to nie wszystko!
Pewnego razu Michał Wiśniewski postanowił kupić... samolot:
[...] kiedyś nasz menadżer przyniósł mi rachunek za zaliczkę na zakup samolotu – jakieś 300 tysięcy złotych. Zapytałem go, co to jest i czemu mi to przynosi. On trzęsącym się głosem powiedział, że Michał postanowił kupić samolot i trzeba to zaksięgować. Wtedy zaprotestowałem. Nie widziałem możliwości, żebyśmy rozliczali to z budżetu zespołu. Skoro Michał chciał samolot, niech sam za niego płaci. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce z kamperem. Wiśnia widział, że Kayah na koncertach ma garderobę w prywatnym kamperze i też o takim zamarzył. Chciał, żebyśmy kupili go jako zespół. Wprost mu powiedziałem, że ja mogę siedzieć w typowej garderobie w namiocie. Mnie kamper nie był potrzebny. Stanąłem okoniem i nie zgodziłem się na sfinansowanie tego ze wspólnych pieniędzy - mówi Jacek.
Zaskoczeni pomysłami Michała?
Zobacz także: Ich Troje w żałobie. Nie żyje ojciec Jacka Łągwy. Był znanym aktorem
Tak dziś wygląda Jacek Łągwa z Ich Troje. Artysta ma 52 lata.
Zobacz także: Justyna Majkowska wraca! Jak dziś wygląda ukochana wokalistka "Ich Troje"? ZDJĘCIA