Joanna Liszowska po ślubie ze szwedzkim milionerem na stałe przeniosła się do kraju ukochanego. Niedawno jednak wróciła do Polski na dłużej, aby zająć się swoją karierą. Wszystko wskazuje na to, że gwiazda będzie spędzać u nas coraz więcej czasu, bowiem nie może narzekać na brak kolejnych propozycji zawodowych. Przypomnijmy: Joanna Liszowska w "TTBZ" może zarobić fortunę. Tabloid ujawnił jej gwiazdorską gażę

Reklama

Mąż aktorki to jeden z najprężniej działających w Szwecji biznesmenów. Ola Serneke w 2002 założył własną firmę, która teraz jest w ścisłej czołówce skandynawskiej branży budowlanej. Nazwisko Szweda coraz więcej znaczy też w środowisku. Jak donosi "Świat & Ludzie", za radą PR-owców jego firma zmieniła nazwę z SEFA na SERNEKE. To ich zdaniem ma wydatnie wpłynąć na interesy biznesmena i jego stale powiększający się majątek. Ola nie ukrywa, że to podobno Joanna przynosi mu szczęście.

Ola często wyjeżdża za granicę, a w ich domu w Göteborgu regularnie zarywa noce. Pracuje właściwie prawie non-stop. Gdy mąż aktorki wyjeżdża choćby na jeden dzień, prosi ją: jedź ze mną, przynosisz mi szczęście! Ona jest pewna, że tak jest - zdradza znajomy pary w rozmowie z tygodnikiem.

Taka kobieta to skarb.

Zobacz: Liszowska PIERWSZY raz o mężu milionerze. Rozpływa się nad ich małżeństwem

Zobacz także
Reklama

Joanna Liszowska na planie "Przyjaciółek":

Reklama
Reklama
Reklama