Iga Lis i Taco Hemingway: Jak się poznali? Czemu ich związek czeka próba?

Do niedawna interesowali się nim tylko fani muzyki. Ale odkąd zaczął się spotykać z Igą Lis, wszyscy pytają, kim jest Taco Hemingway. A on nie jest tym zachwycony.

Już dawno nikt nie zrobił w Polsce kariery w tak ekspresowym tempie. Jeszcze rok temu kojarzyli go tylko fani rapu, dziś jego utwory biją rekordy wyświetleń w serwisie YouTube i goszczą na listach przebojów wielu stacji radiowych. Ale rosnącą z dnia na dzień popularność Taco Hemingway (29) zawdzięcza nie tylko talentowi do tworzenia melodyjnych utworów. Dla części ludzi jest bowiem znany z tego, że spotyka się z Igą Lis. Choć słowo „znany” niezbyt do niego pasuje, bo Taco robi wszystko, by jak najmniej było wiadomo o jego życiu.

Więcej o Taco i Idze na kolejnym slajdzie!

Zobacz: Koniec tajemnic! Iga Lis i Taco Hemingway na randce nie odrywali od siebie rąk! To pierwsze takie ZDJĘCIA!

Obieżyświat

Jego historia w niczym nie przypomina „trudnych” życiorysów polskich raperów wychowanych na blokowiskach w niebezpiecznych dzielnicach. Taco Hemingway, czyli Filip Szcześniak, urodził się w Egipcie, gdzie jego ojciec pracował w firmie eksportowej. Rodzice od początku dbali o to, by był dobrze wykształcony, znał języki. Mały „Fifi” (pseudonim wziął się z jego miłości do gry „FIFA”) z mamą rozmawiał po angielsku, a z tatą po polsku. Czy to doświadczenie wpłynęło na jego rozwój? „Nie mam pojęcia, kim byłbym teraz jako człowiek, gdybym całe życie mieszkał w Polsce. Mogłoby być ze mną lepiej, gorzej, mógłbym równie dobrze być tym samym człowiekiem. Skłaniam się ku tej ostatniej opcji, bo wierzę, że człowieka wychowuje przede wszystkim dom, a nie najbliższa okolica”, mówił Taco w jednym ze swoich nielicznych wywiadów. Do Polski wrócił w 2013 roku i dostał się do prestiżowego LO im. Mikołaja Kopernika w Warszawie. Po maturze wyjechał do Londynu, ale nie pracować na zmywaku, tylko na staż w Instytucie Kultury Polskiej. Muzykę zaczął tworzyć już w liceum. Najpierw chciał pisać tylko po angielsku, ale zdawał sobie sprawę, że w Polsce nie ma szansy się przebić z tekstami w obcym języku. I miał rację. Głośno zrobiło się o nim trzy lata temu, gdy wydał minialbum „Umowa o dzieło” z hitem „Następna stacja”. Taco z miejsca zyskał rzesze fanów, choć krytycy zarzucali mu, że pisze banalnie. Jeszcze chłodniej na jego karierę zareagowali niektórzy raperzy.

– To jest muzyka dla dzieciaków, ale inteligentnych. Taco fajnie nawija, ale wiem, że środowisko raperów jest na niego wk*******, bo za szybko udało mu się osiągnąć sukces – mówi nam raper Michał Zawidzki.

Zobacz: Iga Lis pokazała filmik z USA, a na nim... Czyżby zwiedzała Wielki Kanion razem z Taco Hemingwayem?

Z daleka od show-biznesu

Nie lubi blasku fleszy, nie bywa na imprezach, unika nawet wielkich gal wręczenia prestiżowych nagród muzycznych. Dwukrotnie został nagrodzony Fryderykiem, ani razu nie przyszedł, by odebrać statuetkę. Od początku stronił od mediów, a wywiady z nim można policzyć na palcach. Wiadomo, że przyjaźni się z Dawidem Podsiadło i tak samo jak on obsesyjnie chroni swoją prywatność. Teraz jest to trudniejsze, bo odkąd okazało się, że „Fifi” spotyka się z Igą Lis, zaczęli się nim interesować nie tylko dziennikarze muzyczni. Taco i Iga poznali się dwa lata temu przez wspólnych znajomych, rok później, już jako para, pojawili się na festiwalu Open’er. Dziś często można ich spotkać na warszawskich ulicach, ale to się wkrótce zmieni, bo po wakacjach Lis wyjeżdża na studia do Londynu. Jak ich – wciąż przecież świeży – związek zniesie rozłąkę? My wierzymy, że miłość okaże się silniejsza.

Czy Taco i Iga pasują do siebie?