Reklama

W dzisiejszym odcinku "Hotel Paradise - powrót z raju" uczestnicy opowiedzieli o tym, czego najbardziej im brakowało na Bali. Okazuje się, że mieli problem z intymnością, brakiem kontaktu ze światem oraz z jedzeniem.

Reklama

Marietta zdradziła, czego najbardziej żałuje. Jeszcze w programie widać, było jak mocno przeżyła hejt, który na nią spadł. Co by zmieniła, gdyby mogła wziąć udział w programie jeszcze raz?

Zobacz także: "Hotel Paradise": Takiego Adama nie znaliśmy! "Sam nie przypuszczałem, że się tym wzruszę..."

"Hotel Paradise": Czego najbardziej żałuje Marietta?

Uczestnicy "Hotelu Paradise" wspominali dziś to, czego najbardziej brakowało im na Bali. Przez cały pobyt byli odcięci od telefonów i łapali się na tym, że chętnie by z niego skorzystali. Viola i Marietta zastanawiały się, czy ich rodzice się o nich nie martwią. Uczestnikom brakowało również polskiego jedzenia, chociaż nie narzekali na smak lokalnych przysmaków.

Z początku mieliśmy problem, bo porcje były zbyt małe. - powiedział Adam

Z kolei Chris zdradził ile schudł podczas pobytu w programie:

Schudłem na Bali z 8-10 kg

Kolejną kwestią była intymność. Niektórzy krępowali się korzystać z łazienki:

Jak wiem, że moje ciało przyczynia się do sztuki nie mam z tym problemu, jednak w takich codziennych sytuacjach było inaczej.

Z kolei Marietta ciągle myślała o tym, że program z jej udziałem będzie oglądała rodzina i nie chciała im przysporzyć żadnych powodów do wstydu.

Podczas "pandory" padło również sporo pytań urodowych. Wiedzieliście, że uczestnicy pierwszej edycji tak wielką uwagę przywiązują do wyglądu?

Zapytano Sandrę, czy bała się, że skończą jej się kosmetyki:

Przywiozłam ze sobą, wiec mi wszystkiego starczyło i niektórych jeszcze używam.

Z kolei Wiola przyznała się, że zdarzyło jej się czasem ubrać tę samą kreację, co oczywiście nie jest niczym złym. Marietta zdradziła, czego najbardziej żałuje. Okazało się, że włosy i rzęsy często psuły jej samopoczucie:

Nie radziłam sobie z nimi. Tragedia. Jakbym wiedziała wcześniej jaki klimat jest na Bali to nie doczepiłabym włosów ale stało się.

Przewrażliwieni na punkcie swoich włosów byli również Matt oraz Chris:

No tak włosy są dla mnie najważniejsze - zaczął, co wywołało śmiech wśród innych uczestników

Spodziewalibyście się takich wyznań?

Zobacz także: "Hotel Paradise": Matt ma dziewczynę! Jak z tym czuje się Ania? "Mam żal do Chrisa!"

Marietta przyznała, że następnym razem na pewno nie zrobiłaby sobie doczepianych rzęs i włosów. To własnie one psuły jej samopoczucie w "Hotelu Paradise"

Instagram

Chris również uwielbia swoje włosy! Zdradził, że potrafił je układać po 10 razy dziennie!

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama